Za blisko 5 milionów złotych można wejść w posiadanie pozostałości po torpedowni w Juracie. Niezwykły obiekt jest położony ponad kilometr od brzegu, na Zatoce Puckiej. Podczas II wojny światowej Niemcy obserwowali z niej spadające na mieliznę torpedy do zwalczania U-botów.
Obiekt pochodzi z 1942 roku. Początkowo kompleks składał się z trzech takich obserwatoriów, ale do naszych czasów przetrwały już tylko dwa.
- Praktycznie wszystkie na świecie dawne budowle związane z testowaniem torped zostały zniszczone w czasie II wojny światowej lub zostały z czasem zamienione w muzea. Niektóre z nich nadal funkcjonują jako czynne obiekty wojskowe, do których zwykły śmiertelnik nie ma wstępu - napisano w ogłoszeniu.
Obiekt wystawiony na sprzedaż za blisko 5 mln zł znajduje się około 1 km od mola w Juracie. Jest jednokondygnacyjny, posadowiony na dnie Zatoki Puckiej. Ma powierzchnię 70 metrów kwadratowych, ale z możliwą koncepcją rozbudowy do 3 kondygnacji. Na ścianach wciąż zachowała się stara cegła i elementy oryginalnej stolarki okiennej i okuć.
"Szlak do dalszych prac już przetarty"
Poprzedni właściciel planował rozbudowę obiektu. W 2009 roku w tym celu zdobył nawet stosowne pozwolenie od ministra infrastruktury (wraz z postanowieniami ministra obrony narodowej, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, ministra gospodarki). Ówczesny koncept zakładał wzmocnienie fundamentów, dobudowanie falochronu, przystani i dodatkowego piętra, dzięki czemu obiekt miał zwiększyć swoją powierzchnię ponad dwukrotnie - do 150 mkw. Wcześniej, w 1998 roku, pozwolenie na budowę zostało wydane przez Urząd Morski w Gdyni. Projekt przebudowy stworzyło studio MFRMGR Marta Frejda & Michał Gratkowski Architekci.
Jak podkreśla to "miejsce z możliwością stworzenia np. eleganckiej przestrzeni eventowej lub bazy sportowo-rekreacyjnej". Jego zdaniem nada się również do użytku prywatnego, ale nie będzie mogła stanowić formalnego miejsca zamieszkania.
Źródło: TVN24