Do internetu trafiło nagranie, na którym młody chłopak szarpie się z kontrolerami w jednym z gdańskich tramwajów. Pasażer jechał na gapę i nie chciał przyjąć mandatu. Próbował uciec i w ten sposób doprowadził do awantury.
Młody mężczyzna - jak twierdzą kontrolerzy na co dzień pracujący w gdańskiej komunikacji miejskiej - jest im doskonale znany.
– Zwykle spotykają się z ta samą sytuacją, czyli brakiem skasowanego przez niego biletu. Tego chłopaka przyłapali już 17 razy. – relacjonuje Daniel Stenzel, reporter TVN24.
Tym razem jednak sytuacja wyglądała zdecydowanie poważniej, bo w tramwaju doszło do szarpaniny. Chłopak znów jechał na gapę i nie chciał przyjąć mandatu. Próbował uciec i w ten sposób doprowadził do awantury.
Nie przyjął mandatu, wezwali policję
Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku przypomina, że w takich sytuacjach kontrolerzy biletów mają prawo działać na określonych zasadach.
- Kontroler ma prawo poprosić podróżnego o okazanie ważnego biletu, również zatrzymać taką osobę do czasu przyjazdu policji w momencie kiedy ona nie chce wypełnić tych poleceń, nie ma stosownych dokumentów, no i nie przyjmuje mandatu – informuje Zygmunt Gołąb z Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku.
Podkreśla też, że w takich sytuacjach kontrolerzy nie mogą doprowadzić do sytuacji, w której użyta zostałaby przemoc. Jak przekonuje podczas interwencji z młodym chłopakiem zachowali zimną krew i nie reagowali na jego agresywne zachowanie.
Nagranie z tramwaju otrzymaliśmy również na Kontakt 24:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 | danielgda97