Po raz pierwszy Polak weźmie udział w regatach Vendée Globe. Zbigniew "Gutek" Gutkowski już w sobotę wyruszy w siódmych w historii światowego żeglarstwa najtrudniejszych regatach świata. Start w Les Sables d' Olonne we Francji. Udało nam się porozmawiać z "Gutkiem" przed startem wyprawy.
Z polskim żeglarzem, który przygotowywał się do wyścigu Vendée Globe, udało się nam połączyć na kilka godzin przed regatami. - Planuję trasę na bieżąco, już mam wszystko przygotowane. Zawsze jest coś, czego się boję, chyba najbardziej awarii, której nie będę mógł naprawić, a pomoc z zewnątrz jest wykluczona i trzeba będzie się wycofać. Tego bym nie chciał - mówił w sobotę rano Zbigniew "Gutek" Gutkowski.
Żeglarski Mount Everest
Dwudziestu żeglarzy z całego świata zmierzy się nie tylko z żywiołem, ale też z własnymi słabościami, które będą musieli codziennie przezwyciężać. Vendee Globe to niezwykły wyścig, w którym samotni żeglarze okrążają ziemię bez zawijania do portu i pomocy z zewnątrz. Zwycięzca otrzymuje tytuł najlepszego żeglarza na świecie, a wyścig z reguły kończy mniej niż połowa uczestników.
- Dla mnie obecność w tym miejscu to ogromny sukces - mówił Zbigniew "Gutek" Gutkowski. - Bardzo cieszę się z tego, że tu jestem, pomiędzy najlepszymi żeglarzami oceanicznymi, ale dumny będę naprawdę wtedy, kiedy dopłynę ENERGĄ do mety - precyzuje.
Trzy samotne miesiące na morzu
Żeglarze będą mieli do pokonania około 30 000 mil morskich, co oznacza niemal trzymiesięczny, samotny rejs – non stop. Dlatego też przygotowania do rejsu trwają bardzo długo. Skipper musi być pewien każdego, nawet najmniejszego detalu na swojej łodzi.
- W tego typu regatach żeglarz musi być gotowy na zmaganie się z ekstremalnymi warunkami. Ja takie doświadczenie posiadam z różnych klas regatowych i różnych typów jachtów, więc nie mam kompleksów startując w Vendée Globe. Ponadto ENERGA to bardzo dobry jacht, jeden z najszybszych w stawce - mówił Polak na niecałe dwa dni przed startem.
Samotnie, bez żadnej pomocy
Brak pomocy z zewnątrz oznacza, że każdą awarię trzeba naprawić samemu, nawet bez konsultacji telefonicznej - regulamin regat dopuszcza oczywiście łączność z mediami czy rodziną, ale nie zezwala na porady techniczne czy inne, związane z taktyką lub meteorologią. Dlatego Vendée Globe uważane są za najtrudniejsze regaty na świecie.
Rekord trasy wynosi 84 dni, ale ogromnym sukcesem jest już samo znalezienie się na linii mety po około trzech miesiącach samotnej żeglugi. W regatach obok Polaka startuje 19 żeglarzy, głównie z Francji (13), Wielkiej Brytanii (3), ale też dwóch Szwajcarów i jeden Hiszpan. W stawce znajduje się tylko jedyna kobieta - Brytyjka Samantha Davies.
Kolejny rejs dookoła globu
Zbigniew Gutkowski popłynie jachtem ENERGA. To nie pierwsza taka wyprawa w jego życiu, w zeszłym roku ukończył inny wokółziemski wyścig, Velux 5 Oceans, na drugim miejscu i tym samym wszedł do grona najlepszych żeglarzy oceanicznych na świecie.
"Gutek" uprawia żeglarstwo od 10 roku życia. Obecnie jest zaliczany do ścisłej czołówki żeglarskiej w kraju. Trenował w kadrze narodowej.
Autor: ws//ec / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe