Mężczyzna wpadł pod lód na jeziorze Będgoszcz w okolicy miejscowości Giżyn (pow. pyrzycki). Jest to trudno dostępny teren, dlatego straż musiała pieszo przenieść poszkodowanego 300 metrów na noszach. Mężczyzna został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godzinie 11:23.
- Przyszło zgłoszenie z centrum powiadamiania ratunkowego, że na jeziorze Będgoszcz w okolicy miejscowości Giżyn wpadł mężczyzna pod lód. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy ratownicze z Pyrzyc. Została także powiadomiona grupa ratownictwa wodnego z komendy miejskiej ze Szczecina - mówi st. bryg. Jacek Marchlewicz komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Pyrzycach.
Kiedy strażacy dojechali na wskazane miejsce okazało się, że osoba, która wpadła pod lód została już wyciągnięta przez świadków zdarzenia na brzeg.
- Próbowali udzielać jej pierwszej pomocy. Strażacy po dojściu do nich przystąpili również do udzielania pomocy przedmedycznej - mówi Marchlewicz.
Akcję utrudniał ciężki dostęp do miejsca zdarzenia
Do miejsca, w którym mężczyzna wpadł do wody ciężko jest dojechać. To utrudniało akcję ratowniczą.
- Ciężko tutaj dojechać i manewrować. Osoba poszkodowana z linii brzegowej była przenoszona do zespołów ratownictwa medycznego na noszach przez strażaków. Odcinek około 300 metrów trzeba było pokonać na pieszo - mówi komendant.
Poszkodowany został przetransportowany helikopterem do szpitala.
Na razie nie wiadomo, dlaczego mężczyzna wszedł na lód. - Podejrzewam, że mógł to być niedzielny spacer, ponieważ nie miał przy sobie żadnych akcesoriów wędkarskich - tłumaczy Marchlewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24