Teraz każdy mieszkaniec Gdyni, Rumii, Wejherowa oraz Redy (Pomorze) może sprawdzić, czy z jego domu nie ucieka ciepło. Władze tych czterech miast zdecydowały się na stworzenie mapy termowizyjnej. Dzięki temu łatwiej będzie sprawdzić, gdzie problem jest najbardziej palący i które budynki najpilniej potrzebują docieplenia.
Koszty energii drożeją, a zima zbliża się wielkimi krokami. Włodarze Gdyni oraz tak zwanego Małego Trójmiasta Kaszubskiego (Rumia, Wejherowo oraz Reda) zdecydowali się zainwestować w stworzenie mapy termowizyjnej budynków i sieci ciepłowniczej. Mapa ma za zadanie lokalizować, skąd ucieka ciepło.
- Określenie miejsc strat ciepła w budynkach w mieście pozwoli nam na wytyczenie priorytetów przyszłych termomodernizacji i dociepleń. Te zaplanowane działania wpłyną nie tylko na obniżenie śladu węglowego miasta, ale również na obniżenie kosztów ogrzewania - zapewnia Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Czerwony oznacza problem
W marcu tego roku nad czterema miastami przeleciał wielokrotnie samolot wyposażony w kamerę termowizyjną, Powstały zdjęcia dwu- i trzywymiarowe. Na ich podstawie przygotowano mapę, którą każdy może obejrzeć w internecie. Dzięki temu mieszkańcy mogą sprawdzić, czy w ich mieszkaniu nie ma problemu z uciekającym ciepłem.
- Kolor czerwony na mapie oznacza, że ucieka ciepło. Barwy zimne, kolor niebieski i zielony, oznacza, że strat ciepła zbyt dużych nie ma – tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Gdynia chwali się tym, że już od 20 lat udziela mieszkańcom dotacji na likwidację pieców węglowych. Wspiera także inwestycje w odnawialne źródła energii oraz efektywność energetyczną. Dodatkowo, Gdynia przypomina mieszkańcom, że mogą wnioskować o darmową wizytę eksperta w ich mieszkaniach w celu określenia nieszczelności i strat ciepła.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24