Z gdyńskiej stoczni Crist wypłynął w niedzielę w pełni wyposażony dok, który będzie wykorzystany do budowy osiedla apartamentów na wodzie w Księstwie Monako. Dzięki tej inwestycji powierzchnia tego niewielkiego państwa powiększy się o około 6 hektarów.
Gdyńska stocznia Crist zbudowała pływający dok, który wkrótce okiełzna wody opływające Monako. W niedzielę jednostkę załadowano na pokład ciężarowca Sun Rise.
- Dok został wyprowadzony ze stoczni i portu za pomocą holowników. Następnie na swój pokład wziął go specjalistyczny statek "ciężarowiec", pływający pod banderą francuską i to on przewiezie dok do jednego z portów we Francji - tłumaczył Tomasz Wrzask ze stoczni Crist.
Dzięki specjalistycznej jednostce, która powstała w stoczni Crist, możliwa będzie budowa osiedla apartamentów w Księstwie Monako w miejscu, gdzie dziś znajduje się zatoka. Dzięki temu powierzchnia Monako ma powiększyć się o około sześć hektarów. Mają tam powstać m.in. luksusowe apartamenty, promenada i parki. Osiedle ma stać się atrakcją turystyczną, a jego nietypowe położenie ma przyciągać nowych inwestorów.
Monako położone jest na francuskim wybrzeżu Morza Liguryjskiego na wschód od Nicei, w pobliżu granicy z Włochami.
Marco Polo postawi fundamenty
Odbiorcą doku Marco Polo jest francuski armator Bouygues Travaux Publics. Firma ta wraz z partnerami opracowała zabudowę nowej dzielnicy Księstwa Monako.
Innowacyjna jednostka ma umożliwić umiejscowienie kesonów betonowych pełniących rolę fundamentów dla nowego nabrzeża. Własny napęd pozwoli dokowi Marco Polo na precyzyjne rozmieszczenie elementów konstrukcyjnych na dnie morza.
W rok stoczniowcy zbudowali jednostkę, która ma 58,4 m długości. Jej szerokość wynosi trochę mniej, bo 51,28 m. A wysokość? 25,5 m, czyli prawie tyle co Brama Brandenburska w Berlinie.
W stoczni Crist powstało zarówno opracowanie projektu, jak i budowa oraz testy nowej jednostki.
Najpierw Ośmiornica, potem Marco Polo
Dok Marco Polo został wyposażony w innowacyjny system balastowy i pomiarowy, co ma zapewnić wypoziomowanie jednostki, bezpieczeństwo w trakcie wykonywanych prac oraz ochronę przed wiatrem, falami i prądami morskimi. Dzięki temu ani dok, ani prefabrykowane na nim fundamenty nowoczesnych apartamentowców nie zostaną uszkodzone.
Specjalny dok jest kolejną innowacyjną jednostką zbudowaną w stoczni w Gdyni dla armatora z Francji. Ponad rok temu Crist przekazała specjalistyczną barkę samopodnośną typu HLJB (ang. Heavy Lift Jack-up Barge) o nazwie Zourite (fr. ośmiornica), która jest wykorzystywana przy budowie 5,4 km odcinka autostrady biegnącej wzdłuż wybrzeża należącej do Francji wyspy Reunion położonej na Oceanie Indyjskim.
Wymiary główne doku: Długość całkowita: 58,4 m Szerokość całkowita: 51,28 m Wysokość całkowita: 25,5 m Crist
Stocznia od zadań specjalnych
Stocznia Crist, jedna z największych w Polsce, została utworzona w 1990 r. przez dwóch inżynierów budowy okrętów: Ireneusza Ćwirkę i Krzysztofa Kulczyckiego. Dotąd zbudowała ponad 360 różnej wielkości jednostek. Firma współpracuje z armatorami i stoczniami z Polski, Holandii, Norwegii, Danii, Niemiec, Islandii i USA.
W 2010 r. Crist kupiła z zasobów mienia dawnej Stoczni Gdynia suchy dok, największą w rejonie południowego Bałtyku suwnicę oraz tereny do prefabrykacji kadłubów. Działa jako spółka akcyjna.
Zobacz ośmiornicę z Gdyni:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp/jb / Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Port Gdynia (Tadeusz Urbaniak)/ mat. prasowe Bouygues Constraction