W Gdyni osunęła się część klifu. Strażacy zakończyli poszukiwania

Osunęła się część klifu w Gdyni
Zakończono poszukiwania w Gdyni. Pod ziemią nikogo nie ma

Na plażę w Gdyni Orłowie osunął się fragment tamtejszego klifu. Osunięcie nastąpiło na odcinku około 40 metrów. Miejscami wysokość warstwy ziemi, która oderwała się od klifu, sięga dwóch-trzech metrów. Spadło około 1200 metrów sześciennych ziemi. Grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami zakończyła już przeszukiwanie osuwiska. Nikt nie został poszkodowany.

Do osunięcia części klifu doszło w czwartek. Strażacy zgłoszenie otrzymali o 13.18.

Jak poinformował kpt. Paweł Gil, oficer prasowy gdyńskiej straży pożarnej, na miejsce zadysponowano w sumie sześć zastępów straży, która zabezpieczyła teren.

Na miejscu działała także dysponująca wyszkolonymi psami specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza, która sprawdzała, czy ktoś jest pod zwałami ziemi.

- Zakończyliśmy akcję poszukiwawczą. Psy nie podjęły żadnego tropu, pod ziemią nie ma ludzi. Miejsce zostało przekazane służbom miejskim - mówi kpt. Paweł Gil.

To nie pierwsze osunięcie klifu

W przeszłości dochodziło już do podobnych osunięć klifu, spowodowanych erozją, ale na znacznie mniejszą skalę. Na miejscu są tabliczki ostrzegające przed takimi zdarzeniami.

Klif w Gdyni
Klif w Gdyni
Źródło: M. Sosnowski | M. Sosnowski

Klif Orłowski to stromy brzeg morski Kępy Redłowskiej w Gdyni. Rozciąga się na długości 650 metrów. Wysokość klifu waha się od kilku metrów, do nawet 40 w najwyższym punkcie. Fragmenty wysoczyzny w Redłowie i Orłowie sięgają nawet ponad 90 metrów ponad poziom morza. Część południowa klifu charakteryzuje się przewagą procesów osypiskowych, a północna – osuwiskowych. Klif dzieli się na dwie części: martwą – nienarażona na abrazję, mająca postać osuwisk porośniętych roślinnością – ciągnie się do portu w Gdyni oraz aktywną – stroma ściana wysunięta w kierunku morza, narażona na abrazję. Co roku klif zmniejsza się średnio o metr. (wikipedia.pl)

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: MAK/gp / Źródło: PAP

Czytaj także: