Wjechał w ludzi wynajętym samochodem. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trafił do aresztu, grozi mu dożywocie

kontakt3
Gdańsk. 30-letni kierowca potrącił dwie osoby. Świadkowie mówią, że wyglądało to tak, jakby zrobił to celowo
Źródło: TVN24

30-letni Maciej P. usłyszał zarzuty sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, usiłowania zabójstwa i gróźb karalnych. Mężczyzna wjechał w nocy z soboty na niedzielę na zamknięte dla ruchu ulice Starego Miasta w Gdańsku, gdzie potrącił dwie osoby. Wcześniej miał strzelić z atrapy pistoletu na kulki do jednej osoby. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego.

Sąd Rejonowy w Gdańsku na wniosek prokuratury zastosował we wtorek wobec 30-letniego Macieja P. trzymiesięczny areszt.  Wcześniej, jak poinformował Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, mężczyzna usłyszał trzy zarzuty: sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym i narażenia na utratę zdrowia sześciu osób oraz usiłowania zabójstwa jednej osoby, którą - jak ustalili śledczy - celowo chciał przejechać samochodem.

Dwa zarzuty dotyczą gróźb karalnych i uszkodzenia ciała poniżej siedmiu dni w jednym z lokali gastronomicznych w centrum Gdańska - według śledczych mężczyzna miał tam strzelić z atrapy pistoletu na kulki do jednej osoby.

gdansk ticker
Kierowca w Gdańsku potrącił dwie osoby, uderzył w latarnię. Potem próbował uciekać
Źródło: Przemek/ Kontakt 24

Prokuratura: konieczne badanie psychiatryczne mężczyzny

Śledczy uzasadniają wniosek o areszt wysokim zagrożeniem karą oraz między innymi ucieczką z miejsca zdarzenia.

Maciej P. złożył wyjaśnienia przed prokuratorem, ale na razie śledczy nie ujawniają ich treści. Jednak zapowiadają, że konieczne będzie - z uwagi na wyjaśnienia mężczyzny - poddanie go badaniu psychiatrycznemu. Bezpośrednio po zdarzeniu nie wykryto alkoholu w jego krwi.

Śledczy nadal nie mają jednak wyników badań toksykologicznych i nie wiadomo, czy Maciej P. nie był pod wpływem narkotyków.

Potrącił dwie osoby, grozi mu dożywocie

Gdynianin wjechał na ulicę Długi Targ w Gdańsku w nocy z soboty na niedzielę. Według śledczych celowo miał potrącić dwie osoby. Zanim wpadł w ręce policji, został zatrzymany przez świadków.

- Świadkowie mówią, że po zatrzymaniu zachowywał się w taki sposób, jakby nie do końca zdawał sobie sprawy z tego, co dzieje się wokół niego - powiedział w niedzielę (5 czerwca) na antenie TVN24 reporter Mariusz Sidorkiewicz.

Jak ustaliła policja, przed rajdem po zamkniętych ulicach Starego Miasta mężczyzna groził w lokalach gastronomicznych dwóm osobom, a do jednej strzelił z atrapy broni na kulki.

Maciejowi P. grozi nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: