Ktoś podpalił kamery monitoringu, zapis przetrwał. Policja szuka dwóch osób

Podpalili kamery monitoringu
Podpalili kamery monitoringu. Zapis przetrwał
Źródło: KMP Gdańsk

Policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą dochodzenie w sprawie zniszczenia kamer monitoringu oraz instalacji zasilającej i światłowodu w przejściu podziemnym na stacji PKP Gdańsk Oliwa. Zanim kamery zostały zniszczone, zarejestrowały wizerunki prawdopodobnych sprawców. Policja publikuje nagranie.

Wszystko działo się 2 lutego po godzinie 22.

Na udostępnionym przez policję nagraniu widać kobietę i mężczyznę w wieku około 40 lat. Rozmawiają ze sobą. W pewnym momencie mężczyzna podchodzi do kamery, prawdopodobnie wyciąga zapalniczkę i podpala urządzenie.

- Policjanci przeprowadzili dużo czynności, jednak na tę chwilę nie doprowadziły one do zatrzymania tych osób - mówi asp. Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Straty oszacowano na 6 tysięcy złotych

Jak informuje asp. Kamińska, za zniszczenie mienia grozi do 5 lat więzienia. Straty oszacowano na 6 tysięcy złotych.

- Wszystkie osoby, które znają te osoby bądź wiedzą, gdzie one przebywają, proszone są o kontakt z najbliższym komisariatem policji bądź o telefon pod numerem alarmowym 997. Każda informacja może być dla nas bardzo ważna - mówi Kamińska.

Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24

Czytaj także: