W poniedziałek, podczas rozładunków bananów, w trzech sklepach znanej sieci handlowej pracownicy znaleźli paczki z białym proszkiem. We wtorek podobnego odkrycia dokonano w kolejnych sklepach. W sumie jest to już kilkadziesiąt kilogramów. Według nieoficjalnych informacji ma to być kokaina. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura.
Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała we wtorek, że prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narkotyków odkrytych podczas rozładunku bananów w sklepach na Pomorzu.
- Na razie otrzymaliśmy materiały dotyczące substancji znalezionych w dwóch sklepach - przekazała Wawryniuk. Do nietypowej sytuacji doszło w dwóch sklepach w Gdańsku i jednym w Starogardzie Gdańskim. - W poniedziałek rano policjanci zostali wezwani do sklepów na terenie Gdańska i Starogardu Gdańskiego, w których pracownicy - podczas rozładunku bananów - znaleźli paczki z białym proszkiem - przekazał podinsp. Maciej Stęplewski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
We wtorek Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku poinformowała o zabezpieczonej substancji w kolejnych trzech sklepach znajdujących się na terenie województwa pomorskiego: w Gdańsku, Gdyni i na terenie powiatu starogardzkiego.
Nieoficjalnie: to kokaina
Jak podaje RMF FM, śledczy mają zająć się także innymi podobnymi przypadkami w Toruniu i Olsztynie. Narkotyki są spakowane w jednokilogramowe opakowania i jak podaje radio - najpewniej pochodzą z jednego źródła i nie trafiły do Polski bezpośrednio transportem morskim. W sklepach odkryto kilkadziesiąt kilogramów paczek zawierających biały proszek. Według wstępnych ekspertyz biały proszek, to kokaina. Śledczy rozmawiali z pracownikami sklepu i ustalali okoliczności zdarzenia. Policja na razie nie mówi o szczegółach sprawy. Kilkadziesiąt kilogramów zabezpieczonych substancji zostało przekazanych do zbadania biegłemu.
Źródło: PAP, TVN24, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock