Onkolog podejrzany o molestowanie pacjentek zawieszony w wykonywaniu zawodu

Onkolog z Gdańska zawieszony
Onkolog z Gdańska zawieszony
Źródło: TVN 24

Sąd Okręgowy w Gdańsku zdecydował w poniedziałek o czasowym zawieszeniu w wykonywaniu zawodu chirurga onkologa, podejrzanego o molestowanie 25 pacjentek. To kolejny środek zapobiegawczy wobec 65-letniego lekarza.

Przychodziły do niego po pomoc w walce z nowotworem, twierdzą że je skrzywdził. Kilkadziesiąt kobiet oskarża gdańskiego onkologa Marka Ł. o molestowanie. Prokuratura postawiła mu 31 zarzutów. Lekarz przyznał się do winy i na proces ma czekać na wolności.

Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpatrzył zażalenie prokuratury na brak aresztu dla 65-latka i zdecydował w poniedziałek o czasowym zawieszeniu w wykonywaniu zawodu chirurga onkologa, podejrzanego o molestowanie 25 pacjentek. To kolejny środek zapobiegawczy zastosowany wobec 65-letniego lekarza.

Śledczy wnioskowali o areszt tuż po postawieniu zarzutów 65-latkowi. Wówczas Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe uznał, że wystarczą nieizolacyjne środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru policyjnego. Prokuratura Okręgowa od razu zapowiedziała, że odwoła się od tej decyzji. W zażaleniu powołała się na obawę matactwa oraz wpływania na zeznania poszkodowanych.

Onkolog przyznał się do winy

Onkolog przyznał się do winy

31 zarzutów. Będzie więcej?

Funkcjonariusze przesłuchali dwa tysiące kobiet, które leczyły się u Marka Ł. Kilkadziesiąt z nich przyznało, że doktor miał je wykorzystywać w swoim gabinecie m.in. w Gdańsku. Kobiety przesłuchiwano w obecności psychologa, który stwierdził, że mogą one złożyć wiarygodne zeznania.

Marka Ł. zatrzymano i przesłuchano na początku lutego br. Usłyszał 31 zarzutów dotyczących wolności seksualnej. Każdy zarzut to jeden czyn. Dotyczą one 25 kobiet, w tym osoby małoletniej poniżej 15 roku życia. Jak twierdzi prokuratura, mężczyzna doprowadzał pacjentki do innych czynności seksualnych podczas badań. - Według naszych ustaleń, 65-latek przekraczał standardy badań onkologicznych. Grozi mu 10 lat więzienia - tłumaczyła Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Po nagłośnieniu sprawy przez media, na gdańską komendę zaczęły zgłaszać się kolejne pokrzywdzone. Śledztwo w tej sprawie trwa od grudnia 2014 r.

07.02.2017 | Znany onkolog z Gdańska zatrzymany. Miał molestować seksualnie pacjentki

07.02.2017 | Znany onkolog z Gdańska zatrzymany. Miał molestować seksualnie pacjentki

"Najgorszemu wrogowi tego nie życzę"

Śledczy nie ujawniają szczegółów sprawy ze względu na dobro pokrzywdzonych, ale dziennikarze TVN24 dotarli do jednej z poszkodowanych.

- Wyszłam z gabinetu i uklękłam przed budynkiem i krzyczałam, i się darłam, że zostałam zmolestowana. Ludzie się na mnie patrzyli, a ja tak strasznie krzyczałam i płakałam, i klęczałam w tym śniegu, i ryczałam. Najgorszemu wrogowi nie życzę takie sytuacji - mówi kobieta, która chce zachować anonimowość.

Była pacjentka lekarz twierdzi, że molestowano ją dwa razy. Drugą wizytę nagrała kamerą ukrytą w torebce i zaniosła do prokuratury. - Wszystko nagrałam i złożyłam jako dowód w prokuraturze. To było 6 lat temu. Jest rok 2017 i dopiero dziś go zatrzymują. Na razie wiadomo tylko o 30 przypadkach. To jest 30 kobiet, 30 nieszczęść. Nie dość, że idziesz z problemem to jeszcze masz kolejny - opowiada poszkodowana.

- To tylko ja wiem jakie to jest brzemię. Jaki to "fajny" plecak doświadczeń. Serce mi pękło jak zrozumiałam, że było więcej tych spraw - dodaje.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa//ec / Źródło: TVN24 Pomorze, PAP

Czytaj także: