To był wysoki, muskularny mężczyzna na rowerze. Miał 180 cm wzrostu i około 45-50 lat. Ofiara go nie znała. Kiedy się do niego zbliżyła, oblał ją żrącą cieczą - na razie tyle śledczy wiedzą o sprawcy ataku na 45-latkę z Gdańska. Kobieta ma liczne oparzenia. Trwają poszukiwania sprawcy.
Do napaści doszło na ulicy Matuszewskiego na gdańskiej Morenie tuż po południu, w niedzielę. 45-latka szła ścieżką, wtedy ktoś podjechał do niej rowerem, oblał żrącą cieczą i uciekł.
Gdańska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Dotyczy ono spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Przestępstwo to jest zagrożone karą od 3 do 15 lat więzienia.
Do tej pory policja nie zatrzymała nikogo w związku z tą sprawą. Ale prokurator rozmawiał już z poszkodowaną. Kobieta powiedziała to, co zapamiętała.
- Z tej pierwszej relacji poszkodowanej wynika, że był to mężczyzna w wieku od 45 do 50 lat. Miał około 180 centymetrów wzrostu, był muskularnej budowy. Ofiara go nie znała - poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
"Ratunku, on mnie oblał"
Reporterka TVN24 dotarła do mężczyzny, który udzielił pomocy poszkodowanej.
- Ta kobieta zaczęła krzyczeć: ratunku, pomóżcie, on oblał mnie kwasem. Była w szoku. Próbowała przetrzeć twarz, machała rękami - opowiada świadek, który chce pozostać anonimowy.
Mężczyzna poradził kobiecie, by zeszła po schodach na pobliski parking.
- Powiedziałem jej: proszę pani, natychmiast na dół do tej budki na parkingu. Tam będzie pani mogła zneutralizować to wodą. Już wtedy słabo widziała, ale szybko zbiegła po schodach. Miała dużo ran na twarzy - dodaje świadek.
Szukają świadków
Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala. Jak ustaliła reporterka TVN24, stan kobiety jest ciężki, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkich, którzy widzieli w tej okolicy dziwnie się zachowującą albo uciekającą osobę lub też byli bezpośrednimi świadkami ataku.
- Kryminalni mają już wstępne ustalenia. Weryfikują wszystkie zdobyte informacje. Jeśli jednak są osoby, które były świadkami tego przestępstwa albo posiadają jakieś informacje o sprawcy, to są proszone o poinformowanie o tym gdańskiej policji - mówi Karina Kamińska, rzecznik policji w Gdańsku.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: tvn24