Radni Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska złożyli we wtorek podczas sesji wniosek o odebranie tytułu honorowego obywatela miasta ks. prałatowi Henrykowi Jankowskiemu, ale dziś nie zostanie on rozpatrzony. Prezydent miasta chce na razie przenieść pomnik prałata. Stanowisko w sprawie księdza zajęła też kuria.
Szef klubu gdańskich radnych KO Piotr Borawski już w poniedziałek przekazał mediom informację o złożonym wniosku w sprawie odebrania księdzu Jankowskiemu honorowego obywatelstwa miasta.
We wtorek wniosku nie włączono jednak do obrad Rady Miasta - będzie rozpatrywany prawdopodobnie 30 stycznia. Klub KO w 34-osobowej Radzie Miasta Gdańska ma 16 radnych, 6 radnych należy do bezpartyjnego komitetu Wszystko dla Gdańska prezydenta Pawła Adamowicza, 12 radnych ma Prawo i Sprawiedliwość. Wszystko wskazuje więc, że wniosek zostanie wówczas przegłosowany.
Reportaż, dewastacja, protesty
W ubiegłym tygodniu w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym kapelan Solidarności, wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku Henryk Jankowski został oskarżony m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.
Niedługo po publikacji, w nocy ze środy na czwartek, gdański pomnik ks. prałata Henryka Jankowskiego został oblany czerwoną farbą. Policja wciąż próbuje ustalić sprawców.
Z kolei w piątek wieczorem pod gdańskim pomnikiem ks. Henryka Jankowskiego odbył się protest przeciwko honorowaniu duchownego. Do postaci kapłana manifestujący przymocowali deskę z napisem "Pomnik hańby Kościoła katolickiego". W proteście wzięło udział około stu osób. Wiele z nich przyniosło kartonowe transparenty, z których część ustawiono pod pomnikiem przedstawiającym postać zmarłego w 2010 roku kapelana Solidarności.
Na transparentach znalazły się m.in. takie napisy: "Piekło istnieje na ziemi", "Na to nie ma przedawnienia", "Utrzymujesz księdza pedofila – dajesz mu na tacy", "Co się u was dzieje, kuria twoja mać" czy "Pomniki dla ofiar, nie dla katów".
Pomnik zostanie przeniesiony
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska i niegdyś ministrant księdza Jankowskiego, stwierdził, że w świetle opisanych w artykule informacji "nie ma miejsca na ten pomnik w przestrzeni publicznej".
- Trzeba coś z tym zrobić, ale powoli, zgodnie z prawem – mówił. Procedura usuwania pomnika może, według niego, potrwać około miesiąca. Zapowiedział, że na razie pomnik zostanie przeniesiony w inne miejsce.
Prezydent napisał także list do abp. Sławoja Leszka Głódzia, w którym apeluje o zajęcie się sprawą. Przypomina w nim nie tylko oskarżenia o pedofilię, ale też antysemickie wypowiedzi. "Milczenie niczego nie załatwi, a sprawa sama nie zniknie" - pisze Adamowicz.
W sprawie wypowiedziała się także gdańska kuria metropolitalna. W opublikowanym na jej stronie oświadczeniu czytamy, że "nie wpłynęły żadne doniesienia potwierdzające zarzuty podnoszone w mediach". "Jednocześnie Archidiecezja Gdańska wyraża gotowość podjęcia próby rzeczowego i zgodnego z prawdą zbadania wszystkich możliwych aspektów tej sprawy" – pisze dalej ks. Rafał Dettlaff, kanclerz kurii.
W związku z artykułem dotyczącym śp. ks. prałata Henryka Jankowskiego, (zm. w roku 2010), opublikowanym w „Dużym Formacie” oraz z komentarzami i trwającą dyskusją medialną, informujemy, że do Kurii Metropolitalnej Gdańskiej, na przestrzeni ostatnich 10 lat (2008-2018), nie wpłynęły żadne doniesienia potwierdzające zarzuty podnoszone w mediach. (...) Jednocześnie, Archidiecezja Gdańska wyraża gotowość podjęcia próby rzeczowego i zgodnego z prawdą zbadania wszystkich możliwych aspektów tej sprawy, w myśl Wytycznych Konferencji Episkopatu Polski (z dnia 8.10.2014 r.) dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego, a mianowicie: "Gdyby oskarżenie zostało wniesione przeciwko zmarłemu duchownemu, nie należy wszczynać dochodzenia kanonicznego, chyba że zasadnym wydałoby się wyjaśnienie sprawy dla dobra Kościoła". ks. Rafał Dettlaff, kanclerz gdańskiej kurii metropolitalnej
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/MAK/gp / Źródło: TVN24 Pomorze