To miała być wyprawa nad morze z kolegami. 28-latek pędził krajową 7 z prędkością ponad 200 km/h, a w trakcie kontroli okazało się, że jest pijany. Pił razem z pasażerami w czasie jazdy. To jeszcze nie wszystko. Kierowca nie miał nawet prawa jazdy. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Pogoda utrudniała jazdę kierowcom. Deszcz zmuszał do zdjęcia nogi z gazu. Mimo to, podczas patrolu na krajowej 7 w okolicach Pasłęka, policjanci zatrzymali pędzącego 203 km/h kierowcę opla vectry.
Funkcjonariusze od razu wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Okazało się, że 28-latek miał ponad 2 promile w organizmie. Dwaj pasażerowie także byli nietrzeźwi.
- Kierowca przyznał, że pił podczas jazdy, żeby kolegom nie było smutno. Wszyscy byli pijani - mówi Jakub Sawicki z policji w Elblągu.
Pijany jechał za szybko i... nie miał prawa jazdy
28-letni mieszkaniec Ostrołęki trafił do celi, a jego samochód na policyjny parking. Jednak to nie koniec.
- W trakcie sprawdzania danych osobowych w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna nie ma prawa jazdy - dodaje Sawicki. Okazało się także, że mężczyzna w 2012 roku był już karany za jazdę właśnie pod wpływem alkoholu.
Teraz odpowie przed sądem za prowadzenie w stanie nietrzeźwości oraz przekroczenie prędkości o ponad 80 km/h. Grozi mu za to do 5 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów na od 3 do nawet 15 lat.
- 28-latek zapłaci również świadczenie na rzecz ofiar wypadków drogowych, w wysokości co najmniej 10 tysięcy złotych - podsumowuje Jakub Sawicki.
Jeden z pasażerów, który okazał się właścicielem opla, dostał mandat w wysokości 500 złotych za udostępnienie pojazdu nietrzeźwemu koledze, który nie posiadał prawa jazdy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp/jb / Źródło: KMP Elbląg
Źródło zdjęcia głównego: KMP Ebląg