Dwaj mężczyźni zostali znalezieni martwi w samochodzie w jednej z pomorskich miejscowości. Ciała odkryła rodzina. Mężczyźni wcześniej byli na rybach. Po powrocie zamknęli się w garażu. Wszystko wskazuje na to, że zostawili włączony silnik i zatruli się spalinami.
Policjanci znaleźli w samochodzie butelkę wódki. – Mężczyźni prawdopodobnie szybko stracili przytomność, bo butelka w dwóch trzecich była jeszcze pełna – informuje Karolina Gastol-Zawicka, rzecznik Policji w Sztumie.
- Wygląda na to, że aby nie zmarznąć zostawili włączony silnik w samochodzie i zatruli się czadem – dodaje.
Pojechali na ryby
W sobotę rano mężczyźni wybrali się na ryby, rodzinom powiedzieli, że wrócą około 16:00. - To był taki ich rytułał, że jeździli na te ryby jak tylko mieli wolny czas - relacjonuje słowa bliskich ofiar Karolina Gastol-Zawicka. Dopiero późnym wieczorem rodzina zaczęła szukać mężczyzn, bo nie mogli się z nimi skontaktować. Ciała znaleziono w Dzierzgoniu koło Sztumu około 1:00 w nocy z soboty na niedzielę.
Autor: md / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | rat10