Na dwa miesiące do aresztu trafili dwaj 19-latkowie z Gdańska, którzy w poniedziałek chcieli wykoleić pociąg SKM, układając na torach drewniane i betonowe płyty. W środę nastolatkowie usłyszeli zarzuty.
Kierownik pociągu SKM zauważył leżące na torach duże elementy w poniedziałek ok. 22.30 tuż przed stacją Gdańsk Oliwa. Natychmiast zaczął hamować, najechał jednak na pierwszą przeszkodę i zatrzymał się tuż przed drugą.
- Na szczęście pierwsza z blokad była niegroźna, dlatego najechanie na nią nie spowodowało wykolejenia pociągu SKM. Dalej przygotowana była jednak poważniejsza przeszkoda i tylko dzięki przytomności umysłu kierownika pociągu i maszynisty, skład wyhamował i nie ruszył dalej. Na szczęście nikomu nic się nie stało - poinformował Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży SKM.
Jak dodał, funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei jadący pociągiem natychmiast wysiedli i zaczęli przeszukiwać teren. - Intuicja ich nie zawiodła i już kilkaset metrów dalej natknęli się na dwóch 19-latków, którzy także na trasie SKM układali drugą blokadę, znacznie bardziej niebezpieczną, czyli kawałki szyn i betonu - wyjaśnił Głuszek.
Mogło dojść do katastrofy
Jeden z mężczyzn został zatrzymany przez funkcjonariusza SOK-u, drugiemu udało się uciec z miejsca zdarzenia. - Policjanci ustalili jego tożsamość i zatrzymali go już kilkanaście minut później - poinformowała sierż. sztab. Lucyna Rekowska, rzecznik prasowy gdańskiej policji.
Najechanie na duże betonowe elementy mogło skutkować wykolejeniem całego pociągu, dlatego w środę mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury i przesłuchani. Nie wiadomo jednak, czy przyznali się do winy, prokuratura nie informuje też, czy wyjaśnili, dlaczego kładli przeszkody na torach.
- Ze względu na dobro postępowania nie chcę na razie o tym mówić. Pewne jest jednak, że obaj 19-latkowie liczyli się ze skutkiem swoich działań - zapewniła Ewa Burdzińska, zastępca prokuratora rejonowego w Gdańsku Oliwie.
Aresztowani na dwa miesiące
19-latkowie usłyszeli już zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Teraz grozi im do 8 lat więzienia. - Wczoraj sąd zadecydował o zastosowaniu wobec nich dwumiesięcznego aresztu - dodała prokurator Burdzińska. Głuszek zapewnił, że SKM myśli już o nagrodzie dla funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei za ich szybką reakcję. -Ich zachowanie będzie także przytaczane podczas szkoleń dla przyszłych pracowników, jako wzór do naśladowania - podkreślił.
Pociąg mógł się wykoleić przy stacji SKM Gdańsk Oliwa:
Autor: mol,dp/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24