Miejsca w radzie miasta wprawdzie nie zdobyła, za to podbiła internet. Natalia Rodziewicz, która w wyborach w Elblągu startowała z listy Ruchu Palikota, niekoniecznie musi się z tej popularności cieszyć.
Wywiad, którego kandydatka udzieliła portalowi Elblag.net obejrzały już setki tysięcy internautów. Niestety dla Natalii Rodziewicz. Wyśmiewają jej program i błędy językowe, które popełniła.
"Największy problem to zdrowie"
Swoje hasło wyborcze "Mamy maliny - zróbmy dżem", kandydatka wybrała nieprzypadkowo. Jej pasją jest właśnie - jak sama powiedziała - "dietyka". Ta zajmowała pierwsze miejsce w programie wyborczym.
- Dietyka to jest powiązane ze zdrowiem. Sam Hipokrates, czyli ojciec współczesnej medycyny, powiedział, że to co jesz, jest twoim lekarstwem. Moim zdaniem największym problemem ludzi w Polsce jest zdrowie, czyli właśnie dietyka - mówiła zapytana o swój program wyborczy Natalia Rodziewicz.
Sama, jak twierdzi, przeszła na "wegeterializm", a starszym mieszkańcom Elbląga poleca "samouzdrawianie".
Rozwinie program Palikota?
Na pytanie, czy zamierza realizować swój program wyborczy, czy również postulaty Ruchu Palikota, odpowiedziała, że oba.
- Należę do tego stowarzyszenia, partii, bo zgadzam się z wieloma podpunktami, które Janusz Palikot zawarł w programie politycznym, ale również mam też parę nowych, które mogą urozmaicić ten program i rozbudować go – mówiła Natalia Rodziewicz.
Zgadza się z postulatem bezpłatnego internetu dla obywateli, z likwidacją religii w szkołach. – Kiedyś "katachety" były w kościołach i tak powinno to właśnie wyglądać – tłumaczyła.
Deklarowała, że jej głównym celem jest walka z bezrobociem, a jako radna walczyłaby z nim, organizując kursy z nowoczesnych metod zarabiania pieniędzy. - Może jednak zainwestujmy w nowe dziedziny wiedzy, właśnie tym, czym się ja specjalizuję, czyli medycyna holistyczna, metafizyka, parapsychologia. Mogłabym zrobić nawet szereg szkoleń na ten temat, to moja obecna pasja – proponowała kandydatka RP.
Był doping i "hejty"
W wyborach wystartowała, bo zaproponował jej to kolega.
– Widział moją aktywność na Facebooku. Moja osoba wzbudzała kontrowersje, niektórzy mi dopingują, ale też są słowa nienawiści i pełen szereg hejtów – tłumaczyła.
Wywiad z kandydatką Ruchu Palikota z Elbląga podbił sieć, a Natalia Rodziewicz zyskała duży rozgłos.
– Ta dziewczyna w Elblagu jest znana właśnie ze swojej kontrowersji, ale nawet my nie zdawaliśmy sobie sprawy, że zrobi się z tego taki rozgłos – mówi Artur Borkowski, redaktor naczelny portalu Elblag.net. – W ciągu jednej nocy wywiad miał już 500 tysięcy odsłon – dodał.
"Śmieją się z jej wady wymowy"
Całym zdarzeniem zniesmaczony jest przewodniczący Ruchu Palikota w Elblągu, Rafał Maszka.
- Gratuluję, jeśli ludzie śmieją się z czyjejś wady wymowy. To pierwszy wywiad Natalii, była zdenerwowana - tłumaczy Maszka. - Zresztą co w tym złego, że dziewczyna chce promować zdrowe żywienie? Nawiązując do jej hasła wyborczego, to przecież ma rację. Polska jest potentatem malin, czy jabłek, a nie potrafimy tego wykorzystać - wyjaśnia.
Jak dodaje, Natalia nie jest członkiem partii, tylko sympatykiem, choć, jak zastrzega, do partii może należeć każdy.
- Nie sprawdzamy naszych kandydatów - dodaje.
Autor: ws/aja//mz/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: elblag.net