Chora na raka nie może się opiekować niepełnosprawnym synem? "To nieludzkie"

Pani Beata dostała decyjzę SKO
Pani Beata dostała decyjzę SKO
TVN 24 Pomorze
Nie takiej decyzji spodziewała się pani Beata TVN 24 Pomorze

Urzędnicy Samorządowego Kolegium Odwoławczego uznali, że chorej na raka pani Beacie z Gdańska nie należy się świadczenie pielęgnacyjne na niepełnosprawnego syna, bo sama wymaga opieki. Tym samym SKO utrzymało wcześniejszą decyzję Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Kobieta zapowiada, że się nie podda i pójdzie do sądu.

O sprawie pani Beaty informowaliśmy wielokrotnie na portalu TVN24.PL. Kiedy kobieta zachorowała na raka, otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności. Wtedy urzędnicy MOPR stwierdzili, że nie należy jej się dotychczasowe świadczenie na syna. CZYTAJ WIĘCEJ

SKO jest bez litości?

Jeszcze w ubiegłym roku odwołała się od decyzji pracowników MOPR do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Mimo że decyzja w tej sprawie powinna zapaść po miesiącu od złożenia wniosku, dopiero 7 listopada br. odbyło się posiedzenie w tej sprawie.

"Kolegium po rozpoznaniu odwołania od decyzji Prezydenta Miasta Gdańsk orzekło utrzymać zaskarżoną decyzję w mocy" - czytamy w piśmie, które w poniedziałek pani Beata otrzymała od urzędników.

Urzędnicy przychylili się do wcześniejszej decyzji MOPR. Według nich osoba, która ma orzeczenie o znacznej niepełnosprawności, nie może się opiekować inną osobą niepełnosprawną, bo sama wymaga opieki. Co więcej, nie należy jej się wówczas świadczenie pielęgnacyjne. A to dlatego, że nie rezygnuje z pracy na rzecz opieki nad niepełnosprawnym synem - właśnie dlatego, że jej własny stan zdrowia na to nie pozwala.

Kobieta nie kryje rozczarowania i oburzenia. Nie takiej decyzji się spodziewała. - Po prostu ręce mi opadły. Straciłam nadzieję, odechciało mi się walczyć. To jest nieludzkie podejście do sprawy. Zwłaszcza, że rzecznik MPiPS powiedział, że ten przepis nie ma zastosowania w przypadku rodziców niepełnosprawnych dzieci. Ważniejszy jest jednak jakiś absurdalny przepis niż człowiek - mówi pani Beata tuż po przeczytaniu pisma z SKO.

Będzie walczyć dalej

Gdańszczanka nie chce, by jej starania spełzły na niczym, dlatego już zapowiada, że będzie dalej dochodzić sprawiedliwości.

- Stwierdziłam, że skoro walczę od ponad roku, to nie chcę, aby ten wysiłek poszedł na marne. Będę się odwoływać do Sądu Administracyjnego, a może nawet do Trybunału w Strasburgu - twierdzi kobieta.

Nie ukrywa, że tuż po tym media opisały jej historię, otrzymała ogromne wsparcie ze strony zwykłych ludzi, którzy dzwonią i dopytują, jak mogą jej pomóc.

- Najwięcej pomocy dostajemy od zwykłych ludzi. Każdy chce pomóc, nawet w sklepie nas zaczepiają i chcą wesprzeć jakąś książką. Mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy z Bartkiem. Zdaję sobie sprawę, że to może długo trwać - opowiada pani Beata.

Tak straciła świadczenie

Pani Beata z Gdańska samotnie opiekuje się swoim niepełnosprawnym synem Bartkiem. Z tego powodu otrzymywała z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie świadczenie pielęgnacyjne w wysokości około 700 złotych miesięcznie.

Kiedy dwa lata temu zachorowała na raka, dostała orzeczenie o czasowej niepełnosprawności. To dlatego w ubiegłym roku urzędnicy z MOPR postanowili odebrać jej świadczenie. Pani Beata od razu odwołała się od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Decyzję wydano dopiero po serii materiałów dziennikarzy, którzy zainteresowali się sprawą. NIE TYLKO PANI BEACIE ODMÓWIONO ŚWIADCZENIA

"Decyzja jest bezprawna"

Kiedy sprawa odebrania świadczenia kobiecie wyszła na jaw, dziennikarz portalu tvn24.pl spytał Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, czy interpretacja przepisów przez gdańskich urzędników jest właściwa. W odpowiedzi zapewniono, że posiadanie przez rodzica niepełnosprawnego dziecka znacznego stopnia niepełnosprawności nie może stanowić przeszkody w przyznaniu prawa do świadczenia pielęgnacyjnego.

Rzecznik ministra twierdzi, że świadczenie pielęgnacyjne przysługuje niezależnie od posiadanego przez rodzica orzeczenia o niepełnosprawności.

Janusz Sejmej powiedział nam również, że w związku z tym wydana przez MOPR w Gdańsku decyzja była bezprawna.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium