W ubiegłym roku zorganizowali referendum, w którym odwołano prezydenta Elbląga, teraz członkowie stowarzyszenia "Wolny Elbląg", chcą kolejnego głosowania. Tym razem mieszkańcy mieliby zdecydować o odwołaniu straży miejskiej i przyłączeniu miasta do województwa pomorskiego.
Stowarzyszenie "Wolny Elbląg" już zaczęło zbierać podpisy pod wnioskiem o organizację referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej oraz przyłączenia Elbląga do województwa pomorskiego.
Wilk nie spełnił obietnicy, będzie głosowanie
Likwidacja straży miejskiej to jedna z przedwyborczych obietnic nowego prezydenta Elbląga.
Jerzy Wilk w tej sprawie przygotował już nawet wniosek i dopełnił wszelkich formalności, nie udało mu się jednak uzyskać zgody radnych, przez co nie spełnił wyborczej obietnicy.
Teraz stowarzyszenie postanowiło wziąć sprawy we własne ręce. – Nie chcemy opłacać służby, która jest niereformowalna i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków – mówi Kazimierz Falkiewicz, jeden z inicjatorów referendum.
Chcą należeć do Pomorza
Kolejną kwestią jaką stowarzyszenie chce poddać pod głosowanie mieszkańcom jest przyłączenie Elbląga do województwa pomorskiego. Tak jak to było piętnaście lat temu. Według przedstawicieli "Wolnego Elbląga" byłaby to korzystna zmiana.
– Zostaliśmy przyłączeni do Olsztyna, do województwa warmińsko-mazurskiego. Mieliśmy być miastami partnerskim, a zostaliśmy zdegradowani do rangi zapyziałej wioski – opowiada Falkiewicz.
Inicjatorzy referendum twierdzą, że więcej ich łączy z Pomorzem. - Chociażby historia i tradycje gospodarcze - wylicza Falkiewicz.
Uważa też, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by zrealizować ten plan. – Zrobimy wszystko, żeby przekonać władze, że takie rozwiązanie jest dla wszystkich korzystne. Oddzielenie Elbląga od Pomorza to sztuczny podział – twierdzi.
Chcą przeforsować swoje pomysły przed wyborami
Nie bez powodu kwestia kolejnego referendum w Elblągu poruszana jest właśnie teraz. – Wkrótce wybory samorządowe oraz parlamentarne. To najlepszy czas, żeby przeforsować nasze propozycje i zmusić władzę do działania – ocenia Kazimierz Falkiewicz, jeden z inicjatorów referendum
Referendum jesienią?
Żeby referendum mogło się odbyć trzeba w ciągu 60 dni zebrać 10 tys. podpisów. Na razie nie ma konkretnego terminu oddania wniosku, bo ten wyznaczy rada miejska. Falkiewicz jednak nie ukrywa, że chcieliby, aby głosowanie zbiegło się w czasie z wyborami samorządowymi.
– Wtedy uniknęlibyśmy dodatkowych kosztów i frekwencja byłaby wyższa. Nie wiemy jeszcze czy to możliwe z prawnego punktu widzenia, dlatego zapytamy o to Państwową Komisję Wyborczą – wyjaśnia inicjator referendum.
Już raz wygrali
Stowarzyszenie "Wolny Elbląg" działa od roku. Należy do niego kilkanaście osób, które wcześniej działały jako grupa inicjatywna "Wolny Elbląg". To im w ubiegłym roku udało się doprowadzić do referendum w sprawie odwołania ówczesnego prezydenta miasta Grzegorza Nowaczyka. W przyspieszonych wyborach wygrał Jerzy Wilk.
Będzie kolejne referendum w Elblągu? :
Autor: aa/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 3.0) | Paweł Sutkowski