Siedmiu żeglarzy wyruszyło z Sopotu z zamiarem opłynięcia bieguna północnego. Wyprawa potrwa 4 miesiące. Jeśli się powiedzie, ekipa będzie pierwszą polską załogą, która w ciągu jednego sezonu opłynie te trudne tereny morskie.
Od czerwca do października siedmiu żeglarzy chce pokonać dokładnie 10 870 mil morskich w rejsie dookoła bieguna północnego.
Pierwsi Polacy
Wybrana przez podróżników trasa prowadzi przez Morze Bałtyckie, Zatokę Fińską, dalej przez największe europejskie jeziora Ładoga i Onega i kanał Bałtycko-Białomorski. Tamtędy żeglarze dostaną się do Zatoki Oneskiej na Morzu Białym. Po wyjściu z Archangielska i krótkim postoju w porcie na Półwyspie Kanin, jacht dotrze na Morze Barentsa, skąd rozpocznie żeglowanie na wschód.
Podróżnicy chcą przepłynąć jachtem żaglowym pod polską banderą wokół bieguna północnego w ciągu jednego sezonu. - To bardzo ważna wyprawa, bo do tej pory żadnemu Polakowi nie udało się pokonać tejj trasy za jednym podejściem. Był jeden Polak, który opłynął biegun, ale dokonał tego w czterech etapach. My będziemy pierwsi – wyjaśnia Michał Kochańczyk, uczestnik wyprawy.
Keyboard na pokładzie
- Ta wyprawa to wyzwanie, bo nie wiadomo do końca, jakie warunki spotkają nas na wodach wokół bieguna. Tam lodowce topnieją na krótko i ważne jest, żeby pokonać ten obszar właśnie w tym okresie. Będziemy musieli tam używać specjalnych kijów do odpychania kry – tłumaczy kpt. Ryszard Wojnowski, kapitan jachtu. Jak dodaje, nie wiadomo do końca, jakie warunki można spotkać na wodach wokół bieguna.
Żeglarze zapewniają, że są przygotowani solidnie do wyprawy. Mają zapasy żywności i spory zapas paliwa. Na pokładzie jest nawet keyboard syna kapitana... – Musi ćwiczyć – tłumaczy z uśmiechem kapitan. 16-latek jest najmłodszym uczestnikiem wyprawy.
Specjalny jacht
Żeby rejs mógł dojść do skutku, potrzebny był przygotowany do tego jacht. W gdańskiej stoczni wybudowano w tym celu Lady Dana 44. - Jest wyposażona w nawigację i najnowsze mapy. To jest najważniejsze podczas takich wypraw, ponieważ trzeba ciągle dokładnie określać pozycje i trasę. Jacht jest też wykonany ze stalowej blachy, co zapewnia lepszą wyporność – tłumaczy kapitan Wojnowski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem podróżnicy wrócą do Sopotu 18 października. Do tej pory tylko dwa jachty opłynęły biegun północy w jednym sezonie: rosyjski Piotr I i norweski Northern Passage. Obie jednostki dokonały tego w 2010 roku.
Autor: aja/roody / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24