Mieszkańcy Świnoujścia uratowali psa potrąconego przez samochód. Częściowo sparaliżowany Charlie dostał specjalny wózek, dzięki któremu znów może cieszyć się spacerem. Do szczęścia brakuje mu tylko nowego pana.
Samochód potrącił go 1 listopada ubiegłego roku w Wolinie. Półżywego psa przywieziono do schroniska. - Weterynarze nie dawali mu szans. Sugerowali eutanazję - wspomina Wojciech Jarzębski ze schroniska.
Uciekł spod topora
Stwierdzono, że rdzeń kręgowy w odcinku lędźwiowym został zmiażdżony. Diagnoza: całkowity paraliż dolnej części ciała.
Jednak uparci pracownicy przytuliska postanowili dać Charliemu szansę. Dzięki datkom mieszkańców miasta poddano go leczeniu. Radzi sobie fenomenalnie - przednie łapy ma na tyle silne, że potrafi nawet skakać. - Nieraz udaje mu się dosięgnąć klamki i otworzyć sobie drzwi - opowiadają pracownicy schroniska.
Bezwład tylnej części ciała nie pozwalał mu jednak cieszyć się spacerem. Schronisko zorganizowało zbiórkę na specjalny wózek. Jak widać na filmie nagranym przez portal iswinoujscie.pl, teraz Charlie biega. - Mógłby tak biegać w nieskończoność. Zdarza nam się nawet i pół dnia - cieszy się Jarzębski. - Staramy się, by był na powietrzu minimalnie 3-4 godziny dziennie - dodaje.
Poszukiwany dobry człowiek
Schronisko chce przygotować mu specjalny boks, bo na razie przebywał w pomieszczeniu. Dzięki temu nie będzie odizolowany od innych psów.
Najważniejsze jednak w tej chwili to znaleźć dla Charliego nowy dom. - Jest psem niesamowicie kochającym człowieka, posłusznym. Nie ma złych nawyków - zachwala Jarzębski. Jednak na potencjalnego pana Charliego czekają również obowiązki. - To opieka pełnoetatowa - mówią pracownicy schroniska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/mś / Źródło: TVN24 Pomorze/iswinoujscie.pl
Źródło zdjęcia głównego: iswinoujscie.pl | Sławomir Ryfczyński