- To będzie pierwsza w Polsce nowoczesna hala w pełni przystosowana do potrzeb gimnastyków sportowych - tak mówi Leszek Blanik o obiekcie, który już w przyszłym roku ma stanąć w Gdańsku. To tutaj młodzi zawodnicy mają trenować przed Mistrzostwami Świata w Tokio w 2020 roku.
Można powiedzieć, że Leszek Blanik (złoty medalista Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy) osiągnął już niemal wszystko, ale on nie zmierza na tym poprzestać.
Sam mówi, że po zakończeniu kariery sportowej miał jeszcze dwa marzenia: poprowadzić polską kadrę gimnastyków i zdobyć z nią medale oraz zbudować dla nich halę, której nie powstydziłyby się inne europejskie kraje.
Wygląda na to, że ten plan zrealizuje w stu procentach.
"To będzie pierwsza taka hala w Polsce"
To właśnie w Gdańsku, na kampusie Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu powstanie nowoczesny obiekt dostosowany do potrzeb gimnastyków sportowych. Już wiadomo, że będzie nosił imię Leszka Blanika. W minionym tygodniu podpisano umowę z wykonawcą. Pierwsze prace ruszą tuż po świętach wielkanocnych.
- Hala będzie dostosowana do potrzeb sportowców zajmujących się gimnastyką sportową, artystyczną, akrobacją czy też tańcem sportowym. W Niemczech i we Francji takie obiekty są niemal w każdym małym mieście. W Polsce to będzie pierwsza z prawdziwego zdarzenia - pochwalił się dziennikarzom Blanik.
Z inwestycji cieszy się też rektor AWFiS. Zapewnia również, że w przedsięwzięcie zaangażowała Polski Związek Gimnastyki, co jest gwarancją, że w hali będzie najlepszy sprzęt. - Kiedy Leszek Blanik przygotowywał się do kolejnych mistrzostw i igrzysk musiał brać rozbieg z korytarza albo drugiej sali. Teraz już tak nie będzie. Nowa hala będzie pełnometrażowa - mówił prof. Waldemar Moska, rektor AWFiS.
Blanik marzy o medalu w Tokio
Były mistrz w gimnastyce sportowej podkreśla, że na budowie tego obiektu skorzysta wiele osób. Cieszy się, że w końcu sportowcy będą mogli bezpiecznie i komfortowo trenować na hali, która będzie miała wszelki potrzebne przyrządy.
- Gimnastyka jest bardzo rozwojową dyscypliną na co wskazuje przykład Niemiec czy USA. Teraz będzie można się też skupić na młodych zawodnikach. Bardzo chciałbym, żeby któryś z moich podopiecznych zdobył medal podczas Mistrzostw Świata w Tokio. Medal i budowa tej hali to będzie takie zwieńczenie mojej kariery - opowiada Blanik.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to hala powinna stanąć w Gdańsku jeszcze w 2016 roku.
Mistrz będzie uczył
Kilka dni temu ogłoszono również, że Leszek Blanik wygrał konkurs na trenera polskie kadry gimnastyków. Oficjalnie pracę zacznie 1 lipca br. - To dla mnie wielki honor. Każdy sportowiec, który odniósł jakiś sukces marzy o tym, by móc później przekazać komuś swoją wiedzę - tłumaczy Blanik.
Władze Polskiego Związku Gimnastycznego wierzą, że Blanik będzie gwarancją nowej jakości w szkoleniu młodych sportowców.
- Mam pełne zaufanie do Leszka. To wielki sportowiec, mistrz, autorytet w gimnastyce w Polsce i na świecie. Przemawia za nim ogromne doświadczenie, ale przede wszystkim ma wizję tego co chce zrobić. Już zbiera młodych zawodników z całej Polski. Świat gimnastyczny trochę nam uciekł, ale Leszek jest gwarantem tego, że jeszcze da się to nadrobić - zapewniła Barbara Stanisławiszyn, prezes Polskiego Związku Gimnastycznego
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Pomorze/ pzg.pl
Źródło zdjęcia głównego: pzg.pl