"Bałtyk jak zupa ogórkowa". Sinice i zakaz kąpieli

Kąpieliska
Kąpieliska
Źródło: TVN24
Na trójmiejskich plażach pierwszy raz w tym roku pojawiły się sinice. – Wygląda to nieciekawie, jak zupa ogórkowa – mówią plażowicze. Większość kąpielisk została zamknięta. Ci, którzy przyjechali tu na urlop, muszą się uzbroić w cierpliwość.

Inwazja sinic na trójmiejskich plażach. Pomorski sanepid pobrał próbki i stwierdził niezdatność wód do kąpieli. Z tego powodu większość kąpielisk została zamknięta.

Jak informuje Grzegorz Pawelec z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, nie działają te w Gdańsku – Jelitkowie, przy Molo Gdańsk Brzeźno, kąpielisko Dom Zdrojowy Gdańsk-Brzeźno i Kliper Gdańsk – Jelitkowo.

Czynna jest jeszcze plaża na gdańskich Stogach i na Wyspie Sobieszewskiej. Zamknięte są również kąpieliska w Sopocie.

- Informacje o tym, że mamy zamknąć kąpielisko, dostaliśmy o 12.10 – wyjaśnia Kazimierz Zalewski, kierownik tej plaży. - Jest zielone błoto nie można się kapać - narzekają plażowicze. Żal im, bo upalna pogoda pojawiła się dopiero wczoraj.

Również w Gdyni zamknięto wszystkie kąpieliska. Będą nieczynne do odwołania.

Dlaczego sinice są niebezpieczne?

Inwazja sinic może potrwać około tygodnia.

Jak informuje sanepid, należy zachować ostrożność. Kontakt z sinicami może skutkować podrażnieniami skóry oraz dolegliwościami ze strony układu pokarmowego oraz oddechowego.

Warto stosować się do poleceń ratowników i pamiętać, o tym, że sinice szkodzą też zwierzętom.

Kąpieliska
Kąpieliska
Źródło: Grafika TVN24 | targeo.pl
Przez sinice zamknięte trójmiejskie kąpieliska

Przez sinice zamknięte trójmiejskie kąpieliska

Sinice pojawiły się w Trójmieście

Autor: aja/mz / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: