Olga Krzyżanowska i Bogdan Lis wcielili się dziś w rolę przewodników po Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku (ECS). W ten nietypowy sposób uczczono tam 33. rocznicę jego wprowadzenia stanu wojennego.
- Do naszej akcji subiektywnego zwiedzania zaprosiliśmy różne osoby: od tych z pierwszych stron gazet jak Olga Krzyżanowska, Bogdan Lis czy Jacek Taylor - po osoby z drugiego planu, bardziej anonimowe, których nazwiska prawie w ogóle nie są kojarzone - powiedziała kierownik biura prasowego ECS Aleksandra Dulkiewicz.
Każdy ze świadków stanu wojennego oprowadzał jedną 20-osobową grupę.
Każdy był gdzie indziej
Wśród przewodników była m.in. Maria Kokot, która 13 grudnia 1981 r. będąc sekretarzem komisji zakładowej NSZZ "Solidarność" w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Toruniu trafiła do zakładu karnego w Bydgoszczy-Fordonie, zostawiając w domu czworo dzieci.
Jerzego Majcherczyka wprowadzenie stanu wojennego zastało w Peru, gdzie Polska Akademicka Wyprawa Kajakowa zdobyła najgłębszy kanion na świecie - Rio Colca. Studenci powołali Komitet Solidarności w Ameryce Południowej. Dzięki ich inicjatywie w Limie odbył się marsz popierający dążenia niepodległościowe Polski. Podczas manifestacji list do generała Wojciecha Jaruzelskiego odczytał znany pisarz Mario Vargas Llosa.
Jedzenie dla Borusewicza
Z kolei Robert Kwiatek, z zawodu fotoreporter, w chwili wybuchu stanu wojennego miał zaledwie 10 lat, ale już kilka lat później stał się jednym z przywódców Federacji Młodzieży Walczącej w Gdańsku. Dziennikarka Barbara Szczepuła, która przed 13 grudnia 1981 r. pracowała w "Kobiecie i Życiu" i współpracowała z opozycyjnym "Tygodnikiem Mazowsze", nie przeszła weryfikacji i do zawodu dziennikarskiego wróciła dopiero po 9 latach.
Jej mąż Marek Ponikowski w 1980 r. rozpoczął pracę w Telewizji Polskiej w redakcji programów motoryzacyjnych, po wprowadzeniu stanu wojennego zrezygnował z tej pracy i zaczął utrzymywać się z produkcji długopisów.
- Bardzo nam zależało na tym, aby przewodnikami tego dnia w ECS byli ludzie, którzy prezentują bardzo różne doświadczenia związane ze stanem wojennym. Dla przykładu Olga Krzyżanowska, która wprawdzie nie była internowana, ma wspaniałe opowieści, jak to ukrywającemu się przed Służbą Bezpieczeństwa Bogdanowi Borusewiczowi dowoziła jedzenie - dodała Dulkiewicz.
Każdy ma swoją historię
Pozostałe osoby, które zgodziły się oprowadzać chętnych po ECS, to: malujący antykomunistyczne hasła na ulicach Zygmunt Błażek; dwukrotnie internowany w Iławie, historyk Wojciech Ciesielski; współorganizator strajku w Porcie Gdańsk 13 grudnia 1981 r., pieśniarz Antoni Filipkowski; fotografujący zamieszki w stanie wojennym na ulicach Krakowa i Nowej Huty Stanisław Markowski; syn działacza "Solidarności", który w piwnicy w Gdyni-Małym Kacku zorganizował podziemną drukarnię Jarosław Sarzyński; współorganizator strajku w kopalni "Wieczorek" w Katowicach 14 grudnia 1981 r., w latach 1984-2003 przebywający na emigracji w Australii, Henryk Sikora.
Bogdan Lis był jednym z najważniejszych liderów "Solidarności" w latach 80., podczas historycznego strajku w sierpniu 1980 r. w Stoczni Gdańskiej wiceprzewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego; prawnik Jacek Taylor zaś to jeden z najbardziej znanych obrońców w procesach politycznych. Olga Krzyżanowska w latach 1989-91 była wicemarszałkiem Senatu, a w latach 1993-1997 wicemarszałkiem Sejmu.
OLGA KRZYŻANOWSKA WSPOMINA WPROWADZENIE STANU WOJENNEGO:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/b/kwoj / Źródło: PAP