We wtorek przed południem czasu lokalnego w Colonii w stanie New Jersey spadł niewielki samolot. Maszyna uderzyła w dach domu jednorodzinnego, przebijając się aż do piwnicy. Eksplozja, która nastąpiła w wyniku katastrofy, wywołała pożar. Ogień ogarnął także dwa sąsiednie budynki. Pilot, szanowany kardiolog, zginął na miejscu.