Burzliwy poniedziałek w Kijowie. Po tym, jak Rada Najwyższa przyjęła w pierwszym czytaniu poprawki do ukraińskiej konstytucji zakładające decentralizację władzy, przed parlamentem doszło do zamieszek. W czasie przepychanek ktoś rzucił granatem w milicjantów. Według MSW jedna osoba zginęła, a stan czterech rannych spośród ok. 100 jest ciężki. Więcej w "Faktach z zagranicy" w TVN24 Biznes i Świat o godz. 20.