Zakończony w niedzielę szczyt G20 w australijskim Brisbane był demonstracją braku wspólnego języka między Rosją i Zachodem, niezbędnego do prowadzenia konstruktywnego dialogu - ocenia w poniedziałek dziennik "Wiedomosti". Było momentami ostro, ale to Putin, wyjeżdżając szybko ze szczytu, uniknął konieczności stanowczej reakcji na końcowe deklaracje innych.