Matka 13-latki z rodziny pochodzącej z Rosji podważa wersję niemieckich władz i utrzymuje, że jej córka została zgwałcona. - Teraz przebywa w szpitalu psychiatrycznym na obserwacji. Źle się poczuła – powiedziała kobieta tygodnikowi "Spiegel". Wcześniej prokuratura w Berlinie oświadczyła, że nastolatka nie padła ofiarą gwałtu. Z kolei portal brytyjskiego dziennika "The Guardian" napisał, że w rozmowie z prokuratorami dziewczyna przyznała się, że kłamała w sprawie porwania i gwałtu.