dyskryminacja

dyskryminacja

Jednego dnia na wózku, drugiego chodzi? Wiele niepełnosprawności jest niewidocznych

Laura, Tini i Hanna chorowały od dziecka. Ich trudności nie rozumieli inni, nawet lekarze, bo wielu dolegliwości, m.in. bólu i mdłości, nie widać. W końcu zdiagnozowano u nich chorobę genetyczną. Dziś edukują o niepełnosprawnościach, także tych niewidocznych i dynamicznych. Z okazji Miesiąca Dumy Osób z Niepełnosprawnościami przedstawiamy ich historie.

Po wsi w sukience chodziła tylko nocą. "Albo będę sobą, albo się zabiję"

Na zdjęciu wnętrze siłowni, w środku kadru stoi postawny mężczyzna. Ciemny zarost, krótko przystrzyżone włosy, muskulatura. - To ja kiedyś. Na siłowni podnosiłam 120 kilogramów sztangi. Byłam przystojnym facetem, kobiety ze mną flirtowały - opowiada Agata. - I co czujesz, jak patrzysz na te zdjęcia? - pytam. - Jakbym obcego człowieka widziała - brzmi odpowiedź.