Tumso Abdurachmanow znany był z krytyki pod adresem Ramzana Kadyrowa.

Podało Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Ukraiński wywiad o kadyrowcach i wagnerowcach.

Niezależnie od prawdziwej liczby powołanych procesowi towarzyszy chaos.

Lojalny wobec Kremla przywódca Czeczenii ma dosyć "popełniania błędów" w czasie wojny z Ukrainą.

Informują niezależne media.

Prezydent Czeczenii, oskarżany o poważne naruszanie praw człowieka, ma na swoim koncie co najmniej 30 nagród państwowych.

Rosja ma plan wobec Ukrainy. Jest podobny do tego, który został zrealizowany w Czeczenii - pisze w analizie dla magazynu "The Atlantic" Neil Hauer.

W inwazji Rosji na Ukrainę wzięło dotąd udział około 2,5 tysiąca żołnierzy z Czeczenii.

"Allah daje. Nie wiem, skąd biorą się pieniądze", miał powiedzieć przywódca Czeczenii, pytany o źródła dochodów.

Zostały zabrane ze sklepu w Melitopolu.

Niezależne media podkreślają jednak, że kadyrowcy mają na sumieniu wielu cywilów w Ukrainie.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała nagranie przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy na ten temat.

Rosjanie obrabowali salon przedsiębiorstwa rolniczego w ukraińskim mieście.

Kadyrow, pytany o źródło jego dochodów, miał odpowiedzieć: "Allah daje. Nie wiem, skąd biorą się pieniądze". 

Żołnierze mają zostać skierowani do walk w Ukrainie.

Kadyrowcy, czyli bojownicy z Czeczenii, wspierali Rosję po ataku na Ukrainę niemal od pierwszego dnia inwazji

Ukraińskie media wielokrotnie informowały, że w walkach przeciwko siłom zbrojnym Ukrainy biorą udział "kadyrowcy", czyli żołnierze czeczeńskiej jednostki specjalnej.

Rosjanie chcą złamać morale mieszkańców, atakując gęsto zaludnione obszary - oceniło w aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony.

Według niego podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęły dwie osoby, a sześć jest rannych.