Szarpali pielęgniarki i obrzucali wyzwiskami - w ten sposób trzech pseudokibiców żądało przyjęcia do lekarza w jednym ze szpitali Oławie. Co więcej, przybyli na miejsce policjanci dopiero po godzinie zdołali zapanować nad agresywnymi mężczyznami. W "Prosto z Polski" m.in. także ciąg dalszy historii nastolatki, która - po cudem przeżytym wypadku na torze gokartowym - walczy z niedowładem lewej strony ciała.

W pijackim amoku matka próbowała udusić własnego ośmioletniego syna. Dziecko zaatakowała smyczą i kolczatką dla psa. Na szczęście chłopcu udało się uciec

Policjanci, którzy naciągają kierowców na mandat. Szokujące zeznania policjanta drogówki o bulwersujących metodach pracy z udziałem radarów - o tym w najnowszym magazynie "Prosto z Polski". W programie także sprawa 23-letniego Dominika skatowanego pod Grójcem, który musi zapłacić za swoje leczenie, oraz o komorniku okradającym ludzi z majątków życia.

W magazynie "Prosto z Polski" kierowca, który wygrał batalię sądową z policjantami, którzy niesłusznie chcieli ukarać go mandatem za nadmierną prędkość. Mężczyzna wykazał, że funkcjonariusze nie potrafili zmierzyć prędkości z jaką jechał. Udowodnił nawet, że policjanci nie potrafią obsługiwać radarów.

Ma na swoim koncie zabójstwo i terroryzuje całą wieś. Zastraszeni mieszkańcy Rusocina zgodnie przyznają, że mężczyzna jest agresywny i niebezpieczny. - To typowe porachunki sąsiedzkie - odpowiada policja.

Jest to marzenie życia. Każdy sportowiec dąży do tego, żeby pojechać na igrzyska - mówią reprezentantki Polski w short tracku, które w internecie zorganizowały zbiórkę pieniędzy na swój start w zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi. Jak twierdzą, dotacja z ministerstwa nie jest wystarczająca. Ich sportowa przyszłość zależy od hojności internautów.

Mieszkanka Łodzi od pięciu lat czeka na mieszkanie socjalne. Urzędnicy twierdzą, że nie ma dla niej odpowiedniego lokalu. Kobieta wzięła sprawy w swoje ręce i sama wyszukuje pustostany, które można zaadaptować na mieszkania. Zaoferowała nawet, że sama wyremontuje jeden z nich, jeśli tylko miasto wyrazi na to zgodę. - Nie ma takiej możliwości - usłyszała.

Ma na swoim koncie zabójstwo i terroryzuje całą wieś. Zastraszeni mieszkańcy proszą o pomoc policjantów, ale ci zamiast działać, zasłaniają się przepisami - o tym w najnowszym magazynie "Prosto z Polski". W programie także sprawa kierowcy, który wygrał batalię sądową z policjantami, którzy chcieli ukarać go mandatem za nadmierną prędkość. I inicjatywa polskich łyżwiarek szybkich, które o swoje największe marzenie - występ na igrzyskach olimpijskich w Soczi - muszą zawalczyć same. Ponadto historia kobiety, która od pięciu lat czeka na mieszkanie socjalne. Kobieta znalazła nawet pustostan i zaoferowała, że sama go wyremontuje. W urzędzie usłyszała jednak, że nie ma takiej możliwości.

Dziewięciu wójtów bieszczadzkich gmin solidarnie pompowało kasę w prywatną fundację krzak - ujawniają reporterzy "Prosto z Polski". W magazynie także kontrowersyjna nominacja na stanowisko dyrektora ds. medycznych szpitala w Oleśnie, które otrzymał lekarz prawomocnie skazany. Ponadto osiedlowy "snajper" z Sosnowca, którego boją się sąsiedzi.

Niebezpieczne dopalacze mimo zakazu są nadal w obrocie - ujawniają reporterzy "Prosto z Polski". Można je kupić w zwykłych sklepach pod różnymi przykrywkami. Ponadto w magazynie o urzędniczych decyzjach, które skazują na śmierć pacjentów z tętniakiem mózgu. I sekretarzu gminy, który już po raz drugi został złapany na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu.

To on kontroluje straż miejską. Jeździ za nimi i sprawdza, czy ustawiają fotoradary tam, gdzie rzeczywiście powinny stać. Wszystko filmuje, czym zaszedł za skórę niejednemu funkcjonariuszowi. Zdesperowani strażnicy sprawy kierują do sądów, ale jak na razie Emil Rau wygrywa po kolei wszystkie procesy. A sędziowie jednogłośnie tłumaczą: każdy obywatel ma prawo kontrolować działania straży miejskiej.

W "Prosto z Polski" m.in. historia urzędniczych pomyłek, za które zapłacą lokatorzy jednego z budynków w Olsztynie oraz 5-letniego Jasia z autyzmem walczącego z przeciwnościami losuy.

W programie "Prosto z Polski" nowe, szokujące fakty ws. śmierci 18-letniej Darii z zespołem Downa. Czy można było ją uratować?

Skandaliczna decyzja lekarza akademickiego szpitala z Wrocławia, ktory nie przyjął umierającego pacjenta. Nie doczekawszy pomocy, pacjent zmarł. Informacje, do ktorych dotarło "Prosto z Polski" budzą prawdziwe przerażenie. Okazuje się bowiem, że funkcjonowanie oddziału ratunkowego tego szpitala pozostawia wiele do życzenia.

Leczą wszelkie dolegliwości łącznie z nieuleczalnymi chorobami genetycznymi - tak "rezonatory biofotonowe" reklamowane są przez obwoźnych sprzedawców, którzy oferują cudowne urządzenia najczęściej starszym osobom. "Prosto z Polski" po raz kolejny podejmuje temat "przyrządów medycznych", których skuteczność jest co najmniej wątpliwa.

Brakujące 300 tys. zł. i "protest song" przeciwko defraudowaniu publicznych pieniędzy. W teledysku umieszczonym w internecie młody raper Amadeusz Eksa wylicza wszystkie domniemane przekręty władz przy modernizacji Skweru Niepodległości w Puławach. W najnowszym "Prosto z Polski" również o wsztrząsających zeznaniach 7-letniej Oli z rodziny z Pucka oraz kolejny rasistowski atak w Białymstoku.

W programie, który poprowadził Ryszrad Cebula, m.in. o sędziach orzekających ws. upośledzonego umysłowo mężczyzny, a także "najeździe" ochroniarzy na stacje benzynową w Krajniku Donlnym w Zachodniopomorskiem.

Tragiczna śmierć ojca pięciorga dzieci, który zmarł w ośrodku zdrowia, niemal na rękach lekarza, bo wcześniej nie doczekał się pomocy w szpitalu, do którego dwukrotnie przywoziła go karetka. Jak się okazało, mężczyzna trafił na lekarza, na którym ciążyły zarzuty za lekarskie błędy. W najnowszym "Prosto z Polski" również o matce opiekującej się niepełnosprawnym synem, którą urzędnicy potraktowali jak zwyczajnego złodzieja i o makabrycznym odkryciu w gospodarstwie na Podlasiu, gdzie pseudohodowca ukrywał kilkanaście martwych krów.

Policjanci z Jasła biją i mataczą - tak twierdzi prokuratura i stawia poważne zarzuty. Chodzi o sprawę ciężkiego pobicia sześciu mężczyzn przez pijanych policjantów. Do zdarzenia miało dojść podczas imprezy pożegnalnej dwóch funkcjonariuszy przechodzących na emeryturę. W najnowszym "Prosto z Polski" również o patologicznej solidarności zawodowej sędziów w Tarnobrzegu, złodziejach przebranych za policjantów oraz polskim odkrywcy planet.

Nowe, szokujące fakty w sprawie 18-letniej Darii z zespołem Downa. Dziewczyna zmarła po tym, jak żaden z bydgoskich szpitali nie przyjął jej do siebie, tłumacząc się brakiem miejsc. Sprawę zbadał NFZ - okazało się, że mamy do czynienia z gigantyczną aferą. Wyniki kontroli pokazały, że w czasie, gdy Daria potrzebowała natychmiastowej pomocy, w bydgoskich szpitalach było pięć wolnych łóżek na intensywnej terapii.