Do szczecińskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 39-latkowi, który zaatakował kierowcę autobusu miejskiego w związku z jego narodowością. Mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czyny i odmówił złożenia wyjaśnień. Do ataku doszło 28 października 2024 roku.
"W skierowanym do sądu akcie oskarżenia prokurator oskarżył Daniela P. o to, że działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, a także z powodu przynależności narodowej stosował przemoc wobec kierowcy autobusu miejskiego, będącego obywatelem Gruzji Małkhaza R. w ten sposób, że kopał go oraz kilkukrotnie uderzył pięścią w twarz, powodując mu obrażenia twarzy na okres nieprzekraczający 7 dni" - czytamy w komunikacie prokuratury.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i zakaz kontaktowania się i zbliżania do poszkodowanego.
39-latkowi grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat.
CZYTAJ TEŻ: Zaatakował taksówkarza. "Dusił, wyzywał i kazał wracać na Ukrainę"
"Kierował wulgarne, nienawistne wypowiedzi w stosunku do obcokrajowców"
Do zdarzenia doszło 28 października 2024 roku w szczecińskim autobusie linii 58. Po tym, jak mężczyzna zaatakował kierowcę, policjanci szybko ustalili i zatrzymali w sprawie dwie osoby.
"Jego 44-letni towarzysz został przesłuchany, natomiast po przeanalizowaniu materiału dowodowego oraz przesłuchaniu świadków zarzuty prokuratorskie usłyszał 38-letni agresor" - czytamy w komunikacie szczecińskiej policji.
Autorka/Autor: MR /jas
Źródło: tvn24.pl, gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP w Szczecinie