"Rozpalili ogień pod rurą wodociągową". Jest akt oskarżenia

Szczecin. spalona rura
Szczecin (woj. zachodniopomorskie)
Źródło: Google Earth
Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi G. i Łukaszowi P., którzy odpowiedzą za rozpalenie ognia pod rurą wodociągową. Do zdarzenia doszło jesienią 2024 roku w Szczecinie. Prokuratura jest pewna, że mężczyźni swoim działaniem sprowadzili "stan powszechnie niebezpieczny dla życia i zdrowia".

W toku śledztwa ustalono podejrzanych na podstawie zeznań przesłuchanych świadków i opinii biegłego z zakresu ustalenia przyczyn powstania i rozprzestrzeniania się pożarów oraz innych miejscowych zagrożeń. "W skierowanym do sądu akcie oskarżenia prokurator oskarżyła Dariusza G. i Łukasza P. o to, że (...) w komorze technologicznej nasypu kolejowego rozpalili ogień pod rurą wodociągową w wyniku, czego doszło do jej uszkodzenia i zalania parkingu Galerii Nowy Turzyn oraz mienia znajdującego się na terenie obiektu" - przekazała prokuratura w komunikacie.

Obaj mężczyźni byli już karani sądownie. Podejrzani złożyli wyjaśnienia, ale tylko Dariusz G. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi im od pół roku do ośmiu lat więzienia.

Sprowadzenie stanu powszechnie niebezpiecznego dla życia lub zdrowia z art. 165 § 1 pkt. 3 kk polega na spowodowaniu uszkodzenia lub unieruchomienia urządzenia użyteczności publicznej, w szczególności urządzenia dostarczającego wodę, światło, ciepło, gaz, energię albo urządzenia zabezpieczającego przed nastąpieniem niebezpieczeństwa powszechnego lub służącego do jego uchylenia.
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie

Skutki mogły być katastrofalne

Do pożaru doszło 27 listopada 2024 roku  na ulicy 26 kwietnia w Szczecinie. W godzinach popołudniowych miał miejsce duży wyciek wody z jednego z wodociągów. Zalana została pobliska ulica i parking.

Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie informowała wtedy, że przyczyną awarii i wycieku było rozpalenie ogniska. - Zniszczona rura, z której leciały strumienie wody, została częściowo spalona. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w komorze, w której przebiega nie tylko wodociąg, ale także sieci innych gestorów - wyjaśniała.

W pobliżu wodociągu znajdują się także rura ciepłownicza i gazowa, więc skutki rozpalenia ognia w ich pobliżu, mogły być katastrofalne.

W wyniku awarii zalana została pobliska ulica i parking
W wyniku awarii zalana została pobliska ulica i parking
Źródło: zwik.szczecin.pl
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: