Były burmistrz i jego zastępca mieli wyłudzić od urzędników pieniądze na partię

Urząd miasta Nowogard (zdj. ilustracyjne)
Nowogard (woj. zachodniopomorskie)
Źródło: Google Maps

Robert C., były burmistrz Nowogardu i jego zastępca Krzysztof K. zostali oskarżeni o wyłudzenie od urzędników prawie 47 tysięcy złotych w formie "składki specjalnej" na partię polityczną. Mężczyźni mieli przywłaszczyć zebrane pieniądze.

Postępowanie w sprawie nadużywania funkcji publicznej przez byłych włodarzy Nowogardu, wyłudzenia pieniędzy i mobbingu wobec podwładnych prowadził wydział do walki z korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Poinformowano o zakończeniu czynności śledczych.

- Osoby pełniące najwyższe funkcje w Urzędzie Miasta przekroczyły swoje uprawnienia m.in. poprzez pobieranie od pracowników Urzędu Miasta Nowogard pieniędzy z tytułu opłaty "składki specjalnej" na rzecz jednej z partii politycznych, której burmistrz oraz osoby przekazujące swoje osobiste środki finansowe byli członkami – wyjaśniła w komunikacie st. sierż. Agnieszka Kowalska z biura prasowego szczecińskiej policji.

Pieniądze miały trafić na konto partii politycznej

Policjantka przypomniała, że śledztwo w tej sprawie początkowo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Goleniowie. Jesienią 2022 roku przejęła je prokuratura w Szczecinie. Funkcjonariusze KWP przesłuchali kilkudziesięciu byłych i obecnych pracowników UM Nowogard, sięgnęli też do wyników kontroli prowadzonych w nowogardzkim samorządzie przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Szczecinie.

Zgromadzony materiał dowodowy wykazał, że były burmistrz i jego zastępca pobierali tzw. składkę specjalną od pracowników w latach 2017-2021. Pozyskali w ten sposób, od trzech swoich podwładnych, prawie 47 tys. złotych. Ponad połowę tej kwoty wyłudzili od jednej osoby.

- Zgromadzone pieniądze miały zostać przekazane na konto partii politycznej, do której należeli urzędnicy. Jednak nigdy nie wpłynęły na rachunek bankowy partii – zaznaczyła Kowalska.

Jak dodała, w śledztwie ustalono też, że oskarżeni usiłowali wymusić na kierownikach podległych jednostek podpisanie umów dotyczących świadczenia obsługi prawnej. Zarzuty postawione Robertowi C. i Krzysztofowi K. związane są też z mobbingiem pracowników.

Akt oskarżenia przeciwko byłym włodarzom miasta został skierowany do sądu w grudniu 2024 roku. Pierwsza rozprawa odbyła się na początku marca. Oskarżonym grozi do 8 lat więzienia.

Robert C. sprawował funkcję burmistrza Nowogardu w latach 2010-2024 r. Kandydował z list SLD i Lewicy. Z informacji nt. struktur partii wynika, że C. nadal zasiada w Zachodniopomorskim Zarządzie Wojewódzkim Lewicy.

Dariusz Wieczorek, poseł Lewicy, były minister nauki i szef partii w regionie, poproszony o odniesienie się do sprawy, stwierdził, że nie ma czego komentować. - Sprawa jest w sądzie, niech sąd to oceni. Na pewno nie były to składki partyjne, bo na partię wpłaca się przelewem - dodał.

Telefon byłego burmistrza Roberta C. jest wyłączony.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: