Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do jednego z domów w Nowogardzie. Na miejscu ustalili, że do mieszkania włamano się przez okno w łazience. Włamywacz - jak zrelacjonowała policja - "postanowił najpierw zaspokoić głód i pragnienie". "W kuchni znalazł kiełbasę, ketchup, mleko oraz napoje energetyczne - wszystko zjadł i wypił, urządzając sobie prawdziwą ucztę w cudzym domu" - opisano w komunikacie.
Starsza posterunkowa Martyna Kowalska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie przekazała, że mężczyzna najpierw opróżnił lodówkę, a dopiero potem zabrał gotówkę. - 40-latek zabrał kopertę z pieniędzmi, w której było 600 złotych. Dodatkowo zostawił puste puszki oraz butelki po wypitym piwie i winie, które przyniósł ze sobą - dodała.
Prokuratorskie zarzuty
Policjanci ustalili, gdzie podejrzewany mężczyzna może przebywać. W chwili zatrzymania 40-latek był pijany - miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Zdążył już wydać ukradzione pieniądze.
Po zatrzymaniu i wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Autorka/Autor: MR/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Goleniów