Przypomnijmy, że 25 lipca w basenie portu w Świnoujściu zauważono ciało martwego walenia, które zostało przywleczone przez jeden z tankowców, który transportował gaz do terminalu LNG. Zwierzę zostało zabezpieczone przez morskie służby i 2 sierpnia zatopione na Bałtyku.
Kilka dni później do Urzędu Morskiego w Szczecinie wpłynęło zgłoszenie o dryfującym przy brzegu ciele wieloryba. Rzeczniczka prasowa Ewa Wieczorek potwierdziła, że jest to ten sam wieloryb, który znajdował się niedawno w porcie w Świnoujściu.
Finalnie ciało ssaka zostało zutylizowane na brzegu, a szkielet trafił do Wolińskiego Parku Narodowego.
Szkielet głowy ma cztery i pół metra długości
Wioletta Nawrocka, dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego, powiedziała, że przygotowywanie szkieletu walenia do pokazania innym będzie trwało około roku. - Tyle nam zajmie wypreparowanie całego szkieletu. Kości będą musiały spędzić około roku czasu w specjalistycznych środkach, które odpowiednio oczyszczają i konserwują - dodała.
Na razie nie wiadomo, czy szkielet będzie częścią większej wystawy. - Sam szkielet głowy ma cztery i pół metra długości. Szkielet jest także niekompletny, bo ciało zostało wyrzucone bez płetw piersiowych i ogonowych - zaznaczyła dyrektor Nawrocka.
Woliński Park Narodowy przygotowuje się także do remontu swojej siedziby, w której znajduje się muzeum, więc szkielet walenia będzie można podziwiać najwcześniej za trzy lata, gdy zostanie przeprowadzony remont.
🐋 Nasz student, inż. Jakub Maćkowiak, z kierunku Ichtiologia i Akwakultura na Wydział Nauk o Żywności i Rybactwa,...
Posted by Zachodniopomorski Uniwersytet Technologiczny - ZUT on Thursday, August 21, 2025
Autorka/Autor: MR/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mieszkaniec Świnoujścia