W Koszalinie doszło w sobotę do kolizji, w której brał udział wiceminister cyfryzacji Rafał Rosiński. Mężczyzna przejechał na czerwonym świetle i uderzył w inną kierującą. Kobiecie nic się nie stało. Polityk dostał mandat w wysokości 1,5 tysiąca złotych i 12 punktów karnych.
Do zdarzenia doszło 1 lutego w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu ulic Zwycięstwa i 1 Maja w Koszalinie. Nadkomisarz Monika Kosiec, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, poinformowała, że wiceminister Rafał Rosiński, kierując samochodem osobowych marki Toyota, przejechał na czerwonym świetle i uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena, którym kierowała kobieta.
- Zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja, ponieważ prawidłowo jadącej kobiecie nic się nie stało - powiedziała policjantka. - Wiceminister został ukarany mandatem, który przyjął, w wysokości 1,5 tysiąca złotych i 12 punktami karnymi. Był trzeźwy - dodała.
Do sytuacji odniósł się także sam polityk, publikując w swoich mediach społecznościowych oświadczenie.
"W dniu 1 lutego 2025 roku byłem uczestnikiem kolizji drogowej, do której doszło w centrum Koszalina. W wyniku mojego błędu jako kierowcy doszło do zdarzenia, za które biorę pełną odpowiedzialność" - napisał.
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Koszalin 998-112