USA zaobserwowały w piątek oznaki ruchu rosyjskich wojsk na Krymie - poinformowali anonimowi amerykańscy urzędnicy, cytowani przez agencje Reuters i France Presse.
Przedstawiciel Pentagonu przywoływany przez AFP powiedział, że Rosja rozmieściła na półwyspie "wiele setek żołnierzy". - Oceniamy sytuację - zaznaczył.
Według źródeł Reutera, wojska poruszały się zarówno w kierunku Krymu, jak i stamtąd wychodziły. - Nie wiadomo, jak duże są te siły, ani jakie są intencje tych manewrów - dodali urzędnicy.
Jeden z urzędników powiedział, że ruch wskazywałby na wzmocnienie rosyjskich wojsk stacjonujących w regionie.
Przelot nad Krymem
Amerykańska telewizja CNN pokazała patrolujących lotnisko pod Symferopolem żołnierzy w nieoznakowanych mundurach oraz zdjęcia dział samobieżnych stojących na osiedlu mieszkalnym Sewastopola.
Stacja ponadto przedstawiła opublikowany wcześniej w internecie film, ukazujący przelatujący nad Krymem szwadron rosyjskich śmigłowców.
Rosja nie informowała o planach rozmieszczenia wojsk na Krymie. W Sewastopolu mieści się baza rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.