Niemiecka policja potwierdziła, że ma w swoich rękach jednego z czterech gangsterów, którzy 6 marca napadli na kasyno w hotelu Grand Hyatt w Berlinie.
Jak przypomniał na antenie TVN24 Wojciech Hernes, do napadu doszło podczas jednego z największych turniejów pokerowych w Europie z główną nagrodą w wysokości miliona euro.
Rzecznik berlińskiej policji potwierdza, że mężczyzna zgłosił się na policję w poniedziałek wieczorem, ale odmówił podania szczegółów zasłaniając się dobrem śledztwa.
Zdaniem dziennika "Bild", chodzi o 21-latka pochodzenia tureckiego. Mężczyzna przyznał się do udziału w napadzie, nie chciał jednak podać żadnych więcej informacji.
Poszukują pieniędzy i bandytów
Wciąż nie wiadomo, co stało się ze skradzionymi pieniędzmi - ćwierć miliona euro. Policja poszukuje jeszcze trzech napastników, ale według niepotwierdzonych informacji, jest już na ich tropie. Przeszukano już ponoć mieszkania w Berlinie należące do podejrzanych, a ich zatrzymanie jest kwestią czasu.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Fot. internauta Piotr