W poniedziałek uprawomocnił się wyrok w sprawie dwóch żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego, skazanych przez sąd ukraiński na 14 lat więzienia. Kapitan Jewgienij Jerofiejew i sierżant Aleksandr Aleksandrow zostali uznali za winnych zarzucanych mu czynów, w tym udziału w wojnie przeciwko Ukrainie. Obrońcy nie złożyli apelacji. Zamierzają prosić prezydenta Petra Poroszenkę o ułaskawienie.
Wyrok w sprawie kapitana Jewgienija Jerofiejewa i sierżanta Aleksandra Aleksandrowa zapadł 18 kwietnia. Sąd w Kijowie zdecydował także o konfiskacie mienia znajdującego się we własności żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego, GRU.
Obrońcy Jerofiejewa i Aleksandrowa nie złożyli apelacji. Zamierzają zwrócić się do prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki z wnioskiem o ułaskawienie oskarżonych.
Internetowa gazeta "Ukraińska Prawda" pisze, że prawo nie przewiduje w tej procedurze terminów, nie wiadomo zatem, ile potrwa rozpatrywanie prośby.
"Nie byli w czynnej służbie"
Jerofiejew i Aleksandrow walczyli w Donbasie po stronie rebeliantów. Zostali zatrzymani w maju 2015 roku. Prokuratura generalna w Kijowie oskarżyła ich o działalność terrorystyczną.
Po ich zatrzymaniu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała, że służą w 3. brygadzie sił specjalnych wywiadu wojskowego z Togliatti nad Wołgą.
Władze Rosji dowodziły, że wojskowi nie byli w czynnej służbie. Jednocześnie zażądały ich uwolnienia. Żołnierze GRU - jeśli na taki układ zgodzą się władze w Moskwie - mogą zostać wymienieni na ukraińską nawigatorkę, Nadiję Sawczenko, skazaną przez rosyjski sąd na 22 lata więzienia. Nawigatorka walczyła z rebeliantami w Donbasie w szeregach batalionu ochotniczego Ajdar. Władze Rosji oskarżyły ją o współudział w śmierci dwóch dziennikarzy telewizji Rossija, którzy zginęli w strefie walk w obwodzie ługańskim.
Autor: tas\mtom / Źródło: Ukraińska Prawda, censor.net
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru