Dziś drugi dzień konklawe. Po tym jak we wtorek nad Kaplicą Sykstyńską pojawił się czarny dym, kardynałowie po raz kolejny będą próbowali wybrać następcę Benedykt XVI. Każdego dnia, aż do skutku, odbędą się cztery głosowania - dwa rano i dwa po południu.
115 elektorów powróci do Kaplicy Sykstyńskiej w środę o godzinie 9.30. W ciągu niecałych trzech godzin przeprowadzą dwa głosowania. Gdyby wyboru papieża dokonano już w pierwszym, to biały dym pojawi się rano między godz. 10.30 a 11. Po drugim głosowaniu dym - biały lub czarny - będzie około południa.
Przed głosowaniem kardynałowie elektorzy zbiorą się o godz. 8.15 na mszy w Kaplicy Paulińskiej. Popołudniowa sesja zakończy się modlitwą przed godz. 19.30.
Czarny dym
Konklawe rozpoczęło się we wtorek po godz. 17.00, a tuż przed godziną 20.00 z komina nad Kaplicą Sykstyńską wydobył się czarny dym. Zgodnie z przewidywaniami nie dokonano wyboru papieża. Relację minuta po minucie można było śledzić na tvn24.pl Choć już wcześniej rzecznik Watykanu zapowiadał, że należy spodziewać się czarnego dymu, to jednak ludzie masowo przybyli, by zobaczyć wynik głosowania na tym wyjątkowym, historycznym konklawe po pierwszej w nowożytnych dziejach Kościoła abdykacji papieża Benedykta XVI.
W świetle kamer
Przed rozpoczęciem konklawe 115 elektorów, odprowadzanych przez kardynałów seniorów i watykańskich dostojników, przeszło w procesji z Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego do Kaplicy Sykstyńskiej. Śpiewano Litanię do Wszystkich Świętych i hymn Veni Creator. Wśród elektorów jest czterech polskich kardynałów: Stanisław Dziwisz, Zenon Grocholewski, Kazimierz Nycz i Stanisław Ryłko. Po przybyciu do Kaplicy z freskami Michała Anioła kardynałowie elektorzy zajęli swoje miejsca przy stołach. Odmówiono krótką modlitwę. Następnie złożyli oni przysięgę, której tekst odczytał kardynał Giovanni Battista Re. Są w niej między innymi słowa: "Przyrzekamy, zobowiązujemy się i przysięgamy, że jeśli ktokolwiek z nas, z Boskiego postanowienia, zostanie wybrany na Biskupa Rzymskiego, dołoży starań, by wiernie wypełniać" posługę. Kardynałowie przyrzekli dochować z największą wiernością wszystkich tajemnic związanych z wyborem papieża. Po kolei każdy purpurat dotykając Ewangelii wypowiadał formułę: "Przyrzekam, zobowiązuję się i przysięgam. Tak mi dopomóż, Panie Boże, i te Święte Ewangelie, których moją ręką dotykam". Gdy przysięgę złożył ostatni z kardynałów, Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych ksiądz Guido Marini wydał polecenie "extra omnes", po którym wszyscy niebiorący udziału w konklawe opuścili Kaplicę Sykstyńską. Ksiądz Marini zamknął jej drzwi. W środku pozostał Mistrz Ceremonii oraz 87-letni kardynał Prosper Grech z Malty, który wygłosił rozważanie na temat obowiązku spoczywającego na elektorach i konieczności działania dla dobra Kościoła powszechnego.
W Pokoju Łez
Jeśli dziś zostanie wybrany papież, kardynał, na którego padnie, po wyborze będzie się przygotowywał do pierwszego spotkania z wiernymi na placu Świętego Piotra w Pokoju Łez, niewielkim pomieszczeniu przy Kaplicy Sykstyńskiej. Od chwili wyboru do spotkania z wiernymi będzie miał ok. 40 minut. Tzw. Pokój Łez to jedno z najtajniejszych miejsc konklawe, znajdujące się po lewej stronie od ołtarza Kaplicy. Swą nazwę zawdzięcza temu, że właśnie tam nowi papieże bezpośrednio po przyjęciu wyboru przeżywają bardzo silne emocje. Wielu z nich płakało po wyborze ze wzruszenia. Tam również nowy biskup Rzymu ubiera się w przygotowane dla niego szaty. W pokoju stoi sofa z czerwonego aksamitu. Jest też figurka Matki Bożej z Dzieciątkiem. Światło w nim jest przygaszone. Na nowego papieża czekać będą tam sutanny uszyte przez znany zakład krawiecki Gammarelli, do wyboru w trzech rozmiarach - małym, średnim i dużym. Gotowe są także buty różnej miary oraz wszystkie pozostałe elementy papieskiego stroju, wśród nich peleryna i spinki do koszuli. Stamtąd papież uda się na loggię bazyliki watykańskiej, by pokazać się światu i udzielić błogosławieństwa wiernym zgromadzonym na placu Świętego Piotra.
Autor: mn/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24, PAP