Kolejny wstrząs w Japonii. Trzęsienie o sile 6,1 stopnia w skali Richtera miało miejsce w prefekturze Ibaraki, położonej na południe od prefektury Fukushima, gdzie znajduje się uszkodzony reaktor w elektrowni atomowej. Nie ma doniesień o ofiarach.
Informację o trzęsieniu podała agencja Kyodo. Telewizja NHK poinformowała, że nie wydano ostrzeżenia przed tsunami. Nie ma też doniesień o ofiarach. Nie spowodowało też szkód.
Do trzęsienia doszło o godz. 18.56 czasu lokalnego (10.56 czasu polskiego). Epicentrum znajdowało się w północnej części prefektury Ibaraki, na głębokości 20 km - poinformowała Japońska Agencja Meteorologiczna.
Nie ma zniszczeń
Agencja ostrzegła, że wstrząsy mogą spowodować "niewielkie zmiany" poziomu wody w morzu, ale zapewniła, że nie dojdzie do tsunami.
Władze prefektury podały, że nie doszło uszkodzeń w żadnej z elektrowni nuklearnych prowincji.
Trzęsienie - którego siłę służba geologiczna USA (USGS) oceniła na nieco mniej, bo 5,9 - było odczuwalne także w Tokio.
Źródło: PAP, lefigaro.fr