Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział we wtorek, w 1000. rocznicę śmierci księcia Włodzimierza Wielkiego, że chrzest Rusi Kijowskiej można utożsamić z europejskim wyborem narodu ukraińskiego.
- Nasze państwo od przyjęcia chrześcijaństwa stało się pełnoprawnym członkiem całej chrześcijańskiej Europy, a nie tylko jej wschodniej części - oświadczył Poroszenko na uroczystościach rocznicowych.
Według niego Ukraińcy wywalczyli sobie prawo do własnej tożsamości, niepodległości i europejskiego wyboru. - Dziś znowu wracamy do Europy, jak do własnego domu. Walka z rosyjską agresją to bitwa o Ukrainę i równocześnie to wojna na wschodzie kontynentu o samą Europę, jej fundamentalne wartości, o wolność i demokrację - podkreślił prezydent.
Wielki książę kijowski Włodzimierz jest świętym Kościoła prawosławnego i Kościoła katolickiego. Przyjął chrzest na Krymie w roku 988.
Świętują także Rosjanie
Z tej okazji świętowali także Rosjanie. W tym roku uroczystości miały charakter nie tylko religijny, ale także państwowy. Prezydent Rosji Władimir Putin w przemówieniu rocznicowy starał się zagarnąć Dzień Chrztu Rusi. Podkreślał, że książę Włodzimierz Wielki "podłożył podwaliny pod jednolity naród rosyjski", a także, że zanim panował w Kijowie to rządził w Nowogrodzie Wielkim.
Oznajmił, że "państwo rosyjskie zostało zbudowane na spuściźnie duchowej księcia Włodzimierza, na dążeniu do stworzenia fundamentu, mogącego połączyć narody Rusi i zjednoczyć podzielone ziemie". - Położył on kres wewnętrznym waśniom i pokonał zewnętrznego wroga - zaznaczył.
Autor: kło\mtom / Źródło: PAP