Zniknęła najbogatsza Rosjanka. Ukrywa się za granicą?

 
Podczas gdy Łużkow rządził Moskwą, jego żona zajmowała się biznesemInteko

Biznes Jeleny Baturinej na celowniku rosyjskich władz. Po rajdzie milicji na biura firmy Inteko, śledczy zapukali do drzwi mieszkania najbogatszej kobiety Rosji. Ale jej nie zastali - z ustaleń agencji Interfax wynika, że żona byłego mera Moskwy znajduje się w nieznanym miejscu za granicą.

Rewizję w moskiewskim mieszkaniu Baturinej chciano przeprowadzić w związku z śledztwem dotyczącym bezprawnego udzielenia firmie Inteko przez Bank Moskwy kredytu w wysokości ok. 13 mld rubli (443,7 mln dolarów).

Sprawa kryminalna czy polityczna nagonka?

W czwartek milicja wkroczyła do moskiewskich biur Inteko. Firma będąca własnością Baturinej to potentat na rynku nieruchomości, za rządów Łużkowa w Moskwie Inteko wygrywała przetargi na budowę w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach rosyjskiej stolicy.

Baturina zareagowała na wejście milicji do jej firmy oskarżeniem władz o polityczne motywy. - Wiem na pewno, że te rewizje nie mają związku ani z naszą spółką, ani z Bankiem Moskwy. To po prostu akcja na zamówienie i forma presji politycznej - powiedziała Baturina agencji Interfax.

Jej mąż Jurij Łużkow rządził Moskwą 18 lat. Był jednym z najbardziej wpływowych polityków rosyjskich. Stracił posadę we wrześniu ub.r. po ostrym konflikcie z prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem.

2,9 mld USD wg Forbesa

Według zestawienia magazynu Forbes z ub.r., Baturina jest jedną z trzech najbogatszych kobiet świata. Z fortuną wycenianą na 2,9 mld dolarów jest zdecydowanie najbogatszą kobietą Rosji.

Rychło może się to jednak zmienić. Po tym, jak jej mąż utracił władzę w Moskwie, kilka lukratywnych kontraktów Inteko zostało zamrożonych przez nowe merostwo. Sprawa nielegalnego kredytu z Banku Moskwy może zaś kosztować Baturinę nie tylko wielkie pieniądze, ale nawet zarzuty kryminalne.

Źródło: Interfax, Forbes

Źródło zdjęcia głównego: Inteko