Zmutowana ptasia grypa zdziesiątkuje ludzi?

 
Ptasia grypa jeszcze groźniejsza?TVN24

Nadchodzi śmiertelna epidemia ptasiej grypy - alarmują naukowcy ze Światowej Organizacji Zdrowia, którzy we wtorek spotkali się na sympozjum w Genewie. Zdaniem specjalistów, niebezpieczny dla człowieka wirus H5N1 uległ mutacji i z łatwością będzie przechodził z człowieka na człowieka.

 
Wirus ptasiej grypy (tvn24.pl za "New Scientist") (tvn24.pl za "Newscientist")

Eksperci z WHO powołują się na najnowsze obserwacje. W wielu krajach Azji, Afryki, a także Europy, odnotowano wiele przypadków zarażonych wirusem ptaków. Nosicielami H5N1 są całe stada - mówi Reutersowi doktor Supamit Chunsuttiwat ekspert badający rozwój i przebieg epidemii przy Ministerstwie Zdrowia w Tajlandii - Wirus już dawno pokonał bariery geograficzne i przedostał się na inne kontynenty. Co gorsze, należy przypuszczać, że śmiertelny dla człowieka H5N1 uległ mutacji i z niespotykaną dotąd łatwością będzie przenosił się z człowieka na człowieka.

Objawy grypy ptasiej, zbliżone do ludzkiej / arch. TVN24
Objawy grypy ptasiej, zbliżone do ludzkiej / arch. TVN24Arch. TVN24

Wirus zbiera śmiertelne plony

150 ekspertów z całego świata zastanawia się podczas czterodniowego sympozjum w Genewie jak zapobiec epidemii. H5N1 znów zbiera śmiertelne plony wśród ludzi. W tym roku przypadki zgonów spowodowanych wirusem odnotowano już w Chinach, Indonezji i Egipcie. - Wirus pojawi się wszędzie tam, gdzie dolecą ptaki - uważa Chunsuttiwat - człowiek nie jest w stanie zapobiec ich migracji, tak więc z każdym rokiem możemy się spodziewać narastającej ekspansji ptasiej grypy.

11 lat ptasiego niebezpieczeństwa

Ptasia grypa to ostra choroba zakaźna, powszechnie występująca u ptaków. Wywołuje ją wirus A grypy. Najgroźnieszą odmianą jest śmiertelny dla człowieka szczep H5N1. Pierwszy przypadek zachorowania człowieka na ptasią grypę stwierdzono w Hong Kongu w 1997 roku. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia od 2003 roku na chorobę zapadło 382 osoby, z czego 241 zmarło.

Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24