Jak skutecznie karać recydywistów? Pyta o to wielu Francuzów, a wszystko za sprawą nastolatka, który w ubiegłym tygodniu zgwałcił i brutalnie zamordował 13-letnią dziewczynkę. Nastolatek w ubiegłym roku został oskarżony o brutalny gwałt.
Jak podaje dziennik "Liberation", policja poinformowała w ten weekend o zatrzymaniu siedemnastolatka, który przyznał się do zgwałcenia i zamordowania w minioną środę trzynastoletniej Agnes w miejscowości Chambon-sur-Lignon (region Owernia w środkowej Francji).
Według policji, morderstwa dokonano ze szczególną brutalnością. Morderca - licealista przebywający w tym samym internacie co ofiara - spalił jej zwłoki w pobliskim lesie.
Recydywa z tragicznym skutkiem
Motyw zbrodni pozostaje nieznany, ale prasa informuje, że w sierpniu ubiegłego roku organy ścigania oskarżyły tego samego siedemnastolatka o gwałt na innej nastolatce na południu Francji. Okoliczności przestępstwa były bardzo podobne, jednak wówczas ofiara przeżyła.
Po tamtym gwałcie nastolatek spędził cztery miesiące w areszcie, po czym został zwolniony. Przeniesiono go do szkoły w innym regionie i umieszczono do czasu procesu pod nadzorem sądowym. Mimo to doszło do recydywy z tragicznym skutkiem.
Dyrekcja szkoły, do której chodził oskarżony, twierdzi, że nie została poinformowana o jego kryminalnej przeszłości.
Biały marsz
Sprawa wstrząsnęła mieszkańcami środkowej Francji. W niedzielę ulicami Chambon-sur-Lignon przeszedł liczący około 4 tysięcy uczestników "biały marsz" w hołdzie zamordowanej uczennicy.
Jednocześnie media stawiają pytanie, czy współodpowiedzialne za tę zbrodnię nie są zaniedbania organów ścigania, które w ubiegłym roku wypuściły sprawcę na wolność mimo ciążącego już na nim oskarżenia o gwałt.
Sprawą zajęły się najwyższe władze państwowe. W niedzielę minister sprawiedliwości Michel Mercier poinformował o wszczęciu dochodzenia w sprawie ewentualnych błędów organów ścigania.
W związku z szokującym morderstwem premier Francois Fillon zapowiedział zwołanie w poniedziałek po południu specjalnej narady z udziałem ministrów sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i edukacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: (ReutersTV, wikipedia.org)