Izraelskie okręty zatrzymały dwa statki obsadzone przez propalestyńskich aktywistów, które próbowały złamać blokadę Strefy Gazy. Jednostkom noszącym bandery Kanady i Irlandii nakazano zmianę kursu i wyładowanie zaopatrzenia dla Palestyńczyków w porcie izraelskim lub egipskim. W maju 2010 roku podobna interwencja skończyła się bitwą, w której zginęło 9 aktywistów, i aferą dyplomatyczną.
- Izraelskie okręty przechwyciły dwa małe statki tuż przy granicy morskiej Strefy Gazy - poinformował rzecznik izraelskiej armii Awital Lejbowicz. Wcześniej rozkaz zatrzymania dwóch statków płynących do Gazy wydał szef izraelskich sił zbrojnych gen. Benny Ganc.
Dwóm statkom, które znajdują się jeszcze na wodach międzynarodowych, polecono wziąć kurs na Egipt lub na izraelski port Aszdot. Tam będą mogły wyładować swój ładunek, które po sprawdzeniu drogą lądową pojedzie do Strefy Gazy.
Delikatna granica
Izraelskie okręty już wcześniej nadawały wezwania do aktywistów, aby zmienili kurs, co potwierdziły załogi statków płynących do Gazy. Po odrzuceniu żądania Izraelczyków, okręty zaczęły podążać za konwojem złożonym z jednostek "Tahrir" i "Saoirse".
Izraelczycy pilnie patrolują morską granicę Strefy Gazy. Wojsko chce w ten sposób nie dopuścić do dostarczania tą drogą zapasów i uzbrojenia do Hamasu. Organizacje propalestyńskie uznają blokadę za nielegalną i próbują morzem dostarczać ładunki humanitarne, które Izrael oferuje przyjąć w swoim porcie, przeszukać i dopiero wtedy przekazać do Strefy Gazy.
Aktywiści próbujący złamać blokadę twierdzą, że to 11 taka próba dostawy. Pięć z nich zdołało dotrzeć do Strefy Gazy pomiędzy sierpniem a grudniem 2008 roku, reszta została przechwycona. W maju 2010 roku doszło do najdramatyczniejszego wydarzenia w historii konwojów, gdy w walce izraelskich komandosów i aktywistów zginęło dziewięć osób, a kilkanaście zostało rannych.
Niebezpieczeństwo
Z powodu ryzyka powtórzenia się takiej sytuacji, Departament Stanu ostrzegł obywateli USA przed angażowaniem się w działania miniflotylli. Wśród 27 osób, które znajdują się na pokładach "Tahrir" i "Saoirse" płynących z pomocą medyczną, są Amerykanie.
Władze USA skontaktowały się w czwartek "ze wszystkimi odpowiednimi rządami", których obywatele uczestniczą w inicjatywie organizacji Freedom Waves (fale wolności). Łącznie w miniflotylli biorą udział obywatele dziewięciu krajów.
Dwie jednostki, transportujące leki o wartości 30 tys. dolarów, wyruszyły w środę po południu z Fethiye w południowo-zachodniej Turcji.
Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia