Zamachowcy zabili 6 posłów


- W zamachu na hotel w Mogadiszu zginęło sześciu somalijskich parlamentarzystów i 25 innych osób - informuje Reuters, powołując się na posła Mohameda Hasana. - Atak przeprowadził zamachowiec-samobójca oraz ludzie z bronią palną. - oświadczył rzecznik wojsk Unii Afrykańskiej major Barigye Bahoku.

Zamach był finałem starć, które rozpoczęły się w poniedziałek wieczorem. Największa somalijska milicja - radykalne islamistyczne ugrupowanie Al-Szabab, powiązane z Al-Kaidą - ogłosiła "ostateczną wojnę" przeciwko "najeźdźcom", jak nazwano 6 tys. żołnierzy Unii Afrykańskiej, stacjonujących w Mogadiszu.

Cywile cierpią

Szef pogotowia ratunkowego w Mogadiszu Ali Muse powiedział, że w walkach co najmniej 40 cywilów zginęło, a ponad 130 zostało rannych. Zwaśnione strony prowadzą starcia z użyciem czołgów i granatników, w południowych i północnych częściach miasta.

Somalia pozostaje w stanie anarchii od 1991 roku. Wspierany przez kraje zachodnie słaby przejściowy rząd prezydenta Szejka Szarifa Ahmeda z pomocą wojsk Unii Afrykańskiej kontroluje jedynie niewielką cześć Mogadiszu.

Źródło: PAP, lex.pl