Dwa okręty Mistral zakupione przez rosyjską flotę wojenną od Francji za 1,2 mld euro nie będą zdolne do działania w niskich temperaturach - poinformował wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin. W Rosji narasta krytyka transakcji, która od kilku lat wywołuje duże kontrowersje z powodów politycznych.
Mistrale to wielozadaniowe śmigłowcowce, czyli duże okręty desantowe przykryte lądowiskiem dla śmigłowców i wyposażone w dok dla małych barek desantowych. Rosja podpisała z Francją warty 1,2 mld euro kontrakt na zakup dwóch takich okrętów w czerwcu 2011.
Rogozin: Może do operacji w Afryce?
- To bardzo dziwne, że okręty wykorzystywane do działań desantowych, pływając w naszych szerokościach geograficznych nie będą mogły działać przy temperaturze poniżej 7 stopni Celsjusza - powiedział niezadowolony Rogozin, wicepremier odpowiedzialny za przemysł zbrojeniowy, na spotkaniu w Akademii Nauk Wojskowych.
- Może myśleli, że będziemy przeprowadzać operacje specjalne w Afryce, ale wątpię, żeby coś takiego się zdarzyło - ironizował Rogozin. Nie wiadomo, czy miał ma myśli francuskich sprzedawców, czy osoby w Rosji odpowiedzialne za ten zakup. Nie wyjaśnił jednak, z jakiego powodu Mistrale będą niezdatne do służby w niskich temperaturach.
Bazy w bardzo zimnych rejonach Rosji
Pierwszy z dwóch zakupionych okrętów ma być dostarczony przez Francuzów w 2014 r. Planowano, że trafi na służbę we Flocie Pacyfiku, której główna baza znajduje się w dalekowschodnim Władywostoku. Co prawda ten port nie zamarza przez okrągły rok, ale przez kilka miesięcy panują tam niskie temperatury.
Z kolei drugi Mistral ma należeć do Floty Północnej, której bazy są również niezamarzające, ale tam przez jeszcze dłuższy okres, niż we Władywostoku, panują w ciągu roku minusowe temperatury i jest niewiele miesięcy, gdy temperatura jest wyższa od siedmiu stopni Celsjusza.
Nietrafiony zakup?
Słowa Rogozina to druga w ostatnich dniach ostra krytyka zakupu Mistrali ze strony wysokiego urzędnika. W czwartek przewodniczący Komisji Przemysłu Wojennego Iwan Charczenko określił kontrakt słowem "absurd", mówiąc, że umowa szkodzi rodzimemu przemysłowi stoczniowemu.
Autor: //gak/k / Źródło: RIA Nowosti
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Béotien lambda (CC-BY-SA)