W internecie pojawił się portal, na którym umieszczane są zdjęcia i dane dotyczące żołnierzy rosyjskiej armii. Wielu z nich, według osób opisujących ich losy, zmierzało na ćwiczenia wojskowe, ale ostatecznie zaginęło na Ukrainie.
Opisy przygotowane w serwisie LostIvan.ru dotyczą okoliczności zaginięcia Rosjan lub ich śmierci. Często są bardzo dokładne. Żołnierze są zidentyfikowani nie tylko imionami i nazwiskami, ale nawet stopniami wojskowymi i jednostkami, w których służyli.
Dowiadujemy się więc np., że "Sergiej Zdanowicz wyruszył na manewry wojskowe do Rostowa (największe miasto obwodu sąsiadującego z ukraińskim Donbasem - red.)", jednak "zginął w czasie szturmu na lotnisko w Doniecku 26 maja".
Według portalu inforesist.org, który przyjrzał się serwisowi dokładnie, niektóre profile żołnierzy są uzupełniane informacjami dotyczącymi tego, z jakich regionów Rosji pochodzą, kiedy po raz ostatni kontaktowali się z krewnymi i o czym im opowiadali.
Strona jest bardzo "świeża" i dane na niej stale się zmieniają i są uzupełniane.
Oficjalnie Rosja nie przyznaje, że na Ukrainie znajdują się jacykolwiek jej żołnierze. Po wzięciu do niewoli w sierpniu Rosjan z oddziałów powietrznodesantowych Moskwa zapewniała, że żołnierze przypadkiem przekroczyli rosyjsko-ukraińską granicę i nie stawiali oporu, gdy ich zatrzymano.
wideo 2/23
Autor: adso\mtom / Źródło: inforesist.org, Espreso TV